Trybunał UE uznał w środę, że Polska złamała unijną dyrektywę w sprawie leków, utrzymując w mocy pozwolenie na dopuszczenie do obrotu leków generycznych (zamienników) leku sercowego Plavix, objętego w UE ochroną do 2008 roku.
"Utrzymując w mocy decyzje ministra właściwego do spraw zdrowia, dotyczące pozwoleń na dopuszczenie do obrotu generycznych produktów leczniczych będących odpowiednikami produktu referencyjnego Plavix, oraz wprowadzając i utrzymując w obrocie po dniu 1 maja 2004 roku produkty lecznicze, w odniesieniu do których pozwolenia na dopuszczenie do obrotu nie zostały wydane zgodnie z dyrektywą w sprawie wspólnotowego kodeksu odnoszącego się do produktów leczniczych stosowanych u ludzi, Polska uchybiła zobowiązaniom, które na niej ciążą na mocy prawa UE" - głosi wyrok.
Tym samym Trybunał Sprawiedliwości UE zgodził się z Komisją Europejską, kóra pozwała Polskę. KE argumentowała, że Polska nie może się powoływać na ustanowiony w traktacie akcesyjnym okres przejściowy, a decyzje wydane przed wejściem Polski do UE 1 maja 2004 roku nie mogą więc być postrzegane jako "pozwolenia na dopuszczenie do obrotu" w rozumieniu postanowień aktu o przystąpieniu Polski do UE.
W odniesieniu do leku Plavix, Trybunał zauważył, że objęty był on w UE dziesięcioletnim okresem wyłączności danych, który upłynął dopiero w dniu 15 lipca 2008 roku. Polska utrzymała natomiast w mocy decyzje o dopuszczeniu do obrotu generycznych produktów leczniczych Zyllt, Areplex, Klopidogrel i Clopidix, będących odpowiednikami leku Plavix, między dniem 1 maja 2004 r. a dniem 15 lipca 2008 roku, tj. datą, kiedy kończyła się ochrona tego leku.
"Wspomniane produkty lecznicze, które stanowiły również przedmiot spornej praktyki administracyjnej, nie były objęte tymczasowym odstępstwem przewidzianym w akcie o przystąpieniu, a co za tym idzie, powinny były być objęte od dnia 1 maja 2004 roku obowiązującymi wówczas uregulowaniami UE" - podkreślił Trybunał.
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.