W masywie Świnicy w Tatrach Wysokich ratownicy TOPR odnaleźli we wtorek ciało turysty. Najprawdopodobniej to 21-letni wrocławianin, który zaginął 28 grudnia. Policja i górscy ratownicy poszukiwali go od soboty.
"Obecnie za pomocą śmigłowca odbywa się transport ciała do Zakopanego. Później identyfikacją zajmie się policja" - powiedział naczelnik TOPR, Jan Krzysztof.
W akcji poszukiwawczej brało udział kilkunastu ratowników TOPR. Do akcji użyto śmigłowiec; z jego pokładu zlokalizowano ciało turysty.
21-latek samotnie wędrował po Tatrach. Miał wrócić do domu dzień przed Sylwestrem. Ostatni kontakt z turystą był 28 grudnia.
Z informacji, które dotarły do ratowników, wynikało, że turysta dotarł na Świnicę; w środę tydzień temu widział go tam inny turysta. Później ślad po nim zaginął. Ratownicy koncentrowali poszukiwania w rejonie Orlej Perci.
W Tatrach obowiązuje pierwszy, najniższy stopień zagrożenia lawinowego. W wyższych partiach gór warunki turystyczne są trudne, szlaki są pozawiewane śniegiem, miejscami utworzyły się duże zaspy. W wielu miejscach śnieg jest zmrożony i bardzo twardy. Szlaki w większości są nieprzetarte.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.