Halina Bieżan-Glonek ps. Lalunia uczestniczka Powstania Warszawskiego, walcząca w zgrupowaniu "Żywiciel" szuka swoich znajomych z czasów wojny - podał w piątek Dom Wsparcia dla Powstańców Warszawskich, którego jest podopieczną.
"Nasza Pani Halinka Bieżan-Glonek ps. Lalunia, która jest naszą podopieczną i przyjaciółką chciałaby znaleźć swoich znajomych z czasów wojny. Wiemy, że to jest bardzo trudne, ale poczta pantoflowa czyni cuda" - napisano na Facebooku instytucji.
Dom Wsparcia dla Powstańców Warszawskich przypomina, że pani Halina urodziła się i wychowała na warszawskim Żoliborzu. Tu chodziła do szkoły, tu zastała ją wojna. Działała w harcerstwie, była druhną zastępową, dzięki koleżankom dostała się do Zgrupowania "Żywiciel". Była sanitariuszką, przenosiła broń i wiadomości pomiędzy oddziałami powstańczymi. Po nieudanej akcji na Cytadelę trafiła do obozu przejściowego w Pruszkowie, skąd udało jej się przemieścić do Skierniewic, gdzie doczekała końca wojny. Jej rodzice zostali rozstrzelani na Pawiaku.
"Pani Halina ma nadzieję, na spotkanie przyjaciół z dzieciństwa i Powstania. Bardzo wielu zapewne zginęło, ale może spróbujemy pomóc Pani Halince w spełnieniu jej marzenia" - podaje organizacja.
DWdPW prosi o kontakt w razie jakichkolwiek informacji na ten temat. Dane kontaktowe można znaleźć pod adresem http://www.monopolpraski.pl/www/dom-wsparcia-dla-powstancow-warszawskich/?fbclid=IwAR2czxlTq6Vha8KmQHbl85RdWptHBuIHf0_l5wu9xRk8Wi_XK_169M6nZY4
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.