„Terroryzm to lawina, która spadła na Sahel z zamiarem islamizacji całej Afryki” – powiedział bp Laurent B. Dabiré. Przewodniczący episkopatu Burkina Faso odniósł się do środowego ataku dżihadystów na wojskowy konwój eskortujący cywilów w północnej części kraju. W wyniku napaści zginęło 80 osób, w tym 65 cywilów i 15 żandarmów. Siły bezpieczeństwa poinformowały także, że w wymianie ognia zabito 80 terrorystów.
Ordynariusz diecezji Dori podkreślił, że w Burkina Faso na porządku dziennym są masakry ludności, niszczenie domów, dewastacja szkół i wszelkich innych symboli współistnienia i tolerancji. Zaznaczył, że wielką nadzieją dla kraju jest międzynarodowa misja pod przewodnictwem Francji, której celem jest szkolenie wojsk Mali, Nigru i Burkina Faso w walce z terrorystami. „Potrzebujemy pomocy międzynarodowej, sami nie mamy szans na zwycięstwo” – uważa bp Laurent B. Dabiré.
Niestety francuska obecność wojskowa w Burkina Faso jest zagrożona. Trwa reorganizacja wojsk, która może zakończyć się zmniejszeniem kontyngentu. „Teraz, gdy po opuszczeniu przez zachodnie wojska Afganistan wrócił pod panowanie talibów, przyszłość Sahelu rysuje się w czarnych barwach. Wyjazd Francuzów spowoduje wzrost przemocy, co z kolei wywoła falę uchodźców” – zauważa w rozmowie z Radiem Watykańskim dziennikarka Africa Review Céline Camoin.
„Zarządzanie wielką masą przesiedleńców będzie dla tego kraju ogromnym wyzwaniem i obciążeniem. Burkina Faso to przecież jeden z najbiedniejszych krajów świata, choć jest znaczącym producentem bawełny i złota. Przemoc ze strony terrorystów i pandemia już teraz niszczą ten niewielki postęp, jaki się tutaj dokonał np. w dziedzinie edukacji. Będzie się pogłębiała przepaść między bogatymi i biednymi. Jest ona pierwszą pożywką dla organizacji terrorystycznych – powiedziała papieskiej rozgłośni Céline Camoin. – Islamiści coraz bardziej umacniają się w regionie Sahelu. Atakują chrześcijan, ale także muzułmanów, którzy są dla nich za mało radykalni. Uważam, że warto walczyć o dalsze istnienie Kościoła w Burkina Faso. Jest on nie tylko ważną instytucją charytatywną w tym rejonie świata, ale także aktywnie działa na rzecz dialogu, zachęcając ludzi do budowania mostów i podążania drogą pokoju.“
Burkina Faso i inne kraje Sahelu od lat zmagają się z atakami dżihadystów, mających związki z Al-Kaidą i tzw. Państwem Islamskim. Mimo międzynarodowych misji antyterrorystycznych z udziałem żołnierzy m.in. Francji i USA, stan bezpieczeństwa w regionie stale się pogarsza. Ocenia się, że od 2015 roku, w atakach takich, jak środowy, życie straciło 1500 osób, a ponad milion zostało zmuszonych do opuszczenia swych domostw.
Ostatni raport Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie podkreśla postępującą radykalizację Afryki, zwłaszcza w obszarach subsaharyjskich i wschodnich, gdzie systematycznie wzrasta obecność agresywnych islamistycznych bojówek. Naruszanie wolności religijnej ma miejsce w 42 proc. krajów Czarnego Lądu.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.