W synodalności nie chodzi o wprowadzanie demokracji, a synod nie jest parlamentem, który podejmuje decyzje w oparciu o zasadę większości. Zasada hierarchiczności Kościoła nie zostaje tu złamana. Chodzi natomiast o moment wspólnotowego słuchania i angażowania się w misję Kościoła - powiedział bp Adrian Galbas, przewodniczący Rady KEP ds. Apostolstwa Świeckich, na spotkaniu z dziennikarzami zorganizowanym w czwartek przez Rzecznika KEP ks. Leszka Gęsiaka w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski.
Jego tematem był m.in zbliżające się XVI Zwyczajne Zgromadzenie Ogólnego Synodu Biskupów.
XVI Zwyczajne Zgromadzenie Ogólnego Synodu Biskupów rozpocznie się w dniach 9-10 października w Rzymie i następnie 17 października w każdym Kościele partykularnym. Tematem synodu są słowa „Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja”. Kluczowym etapem będzie celebracja Zgromadzenia Synodu Biskupów w październiku 2023 r., po której nastąpi faza realizacji jego postanowień, w którą ponownie zaangażowane będą Kościoły partykularne.
Delegatem Kościoła w Polsce na otwarcie Synodu Biskupów będzie prof. Aleksander Bańka z Uniwersytetu Śląskiego. Delegat z Polski będzie jednym z dziesięciu przedstawicieli kontynentu europejskiego, obok przewodniczącego Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE), dwóch księży biskupów i siedmiu przedstawicieli wiernych świeckich.
Synod jest zgromadzeniem, poprzez które papież Franciszek zaprasza cały Kościół do postawienia sobie pytania na temat, który jest decydujący dla jego życia i misji: „Właśnie droga synodalności jest drogą, której Bóg oczekuje od Kościoła trzeciego tysiąclecia”.
Ten szlak ma się wpisywać w „aggiornamento” Kościoła zaproponowane przez Sobór Watykański II, jest jednocześnie darem i zadaniem. Idąc razem i wspólnie zastanawiając się nad przebytą drogą, Kościół będzie mógł nauczyć się na podstawie tego, czego doświadczy, jakie procesy mogą mu pomóc w przeżywaniu komunii, w realizowaniu uczestnictwa, w otwarciu się na misję.
Gotowe są już tekst przygotowawczy i vademecum ukierunkowujące drogę Synodu na temat synodalności. Podkreślają one znaczenie słuchania bez uprzedzeń, potrzebę zabierania głosu z odwagą i jasnością, a także istotną rolę dialogu z Kościołem, społeczeństwem oraz innymi wyznaniami chrześcijańskimi.
Zdaniem bp. Adriana Galbasa, "byłoby dobrze, gdyby udało się przekonać papieżowi Franciszkowi Kościół do synodalności, która nie jest wymysłem Franciszka, jest tak stara jak sam Kościół". - Kościół ma różne kolory, składa się z różnych członków, w tym osób duchownych i świeckich, które podążają razem, ale nie kręcą się wokół siebie, nie idą bez celu, ale w jasno określonym kierunku i nie są też inspirowani sami sobą - mówił bp Galbas.
Przywołał też słowa Franciszka, że albo Kościół jest synodalny i jest wspólnotowym rozeznawaniem tego, co Duch Święty na etapie historii Kościoła mówi poprzez każdego z jego członków, i wspólnotowym działaniem, albo Kościół nie jest katolicki.
"Nie jest tak, jak twierdzą ci, którzy już zdążyli ten Synod skrytykować, mówiąc, że to jest "masło maślane". Nie, papież organizuje konkretny proces, który będzie trwał dwa lata. Jest on bardzo wzbogacony o fazę diecezjalną, po to, żeby odpowiedzieć sobie na pytanie, w jaki sposób dzisiaj realizujemy synodalność i czy jej chcemy?" - mówił dalej bp Galbas.
Biskup opisał synodalność językiem świeckim jako swego rodzaju "szeroko zakrojone konsultacje, tylko że jesteśmy wspólnotą Kościoła, a więc ta konsultacja nie przebiega tylko między nami". - My nie tylko siebie samych czy siebie nawzajem mamy słuchać, ale najpierw mamy słuchać tego, co rozpoznajemy jako głos Ducha Świętego do nas. Jak mam się podzielić z tobą tym, jak Go słyszę? - tłumaczył bp Galbas.
Dokument przygotowawczy do Synodu Biskupów przypomina, że synodalność to coś więcej niż tylko celebrowanie kościelnych spotkań, ale modus operandi Kościoła: jego sposób życia i działania, który realizuje się w konkretnym czasie i konkretnej kościelnej wspólnocie.
Ważnym elementem synodalności, o czym wspomniał bp Galgas, jest zdolność do słuchania. Kościół lekceważący synodalność lekceważy słuchanie. - Jest to wówczas Kościół tylko przemawiający, gadający, a właściwie gadają w nim niektórzy, inni mają słuchać i być posłuszni. Tymczasem papież mówi: Kościół synodalny to taki, w którym każdy wie, że może się czegoś nauczyć. Lud wiernych, kolegium biskupów, Biskup Rzymu. Jeden wysłuchuje innych, a wszyscy wsłuchują się w głos Ducha Świętego - tłumaczył bp Galbas. Jak dodał, każdy w ramach tej zasady powinien być wysłuchany, ale szczególnie ci, którzy czują się we wspólnocie Kościoła zmarginalizowani.
Jak podkreślił przewodniczący Rady KEP ds. Apostolstwa Świeckich, w synodalności nie chodzi o wprowadzanie zasad demokracji, a synod nie jest parlamentem, który podejmuje decyzje w oparciu o zasadę większości. Zasada hierarchiczności Kościoła nie zostaje tu złamana. Chodzi natomiast o moment wspólnotowego słuchania i angażowania się w misję Kościoła - każdy zgodnie ze swoim miejscem w Kościele.
Dokument przygotowawczy wskazuje na trzy płaszczyzny, w których realizuje się synodalność: jest to płaszczyzna stylu, w którym Kościół zwyczajnie żyje i działa (wspólnotowe słuchanie Słowa i sprawowanie Eucharystii, braterstwo komunii oraz współodpowiedzialność); płaszczyzna struktur i procesów eklezjalnych, określonych także z punktu widzenia teologicznego i kanonicznego (instytucjonalność na poziomie poziomie lokalnym, regionalnym i powszechnym) oraz płaszczyzna procesów i wydarzeń synodalnych, w których Kościół jest zwoływany przez kompetentną władzę, zgodnie z konkretnymi procedurami.
Bp Galbas wymienił także swoiste pokusy, które mogą się pojawić w ramach omawiania synodalności. Jest to m.in. pokusa, by widzieć tylko problemy; pokusa konfliktu i porażki; pokusa, aby nie patrzeć poza widzialne granice Kościoła czy pokusa samostanowienia zamiast zgody na bycie prowadzonym przez Boga.
Jak dodał, z medialnego punktu widzenia, synodalność może przyciągnąć uwagę w kilku kwestiach. Skoro bowiem rozważana będzie kwestia wspólnotowości Kościoła, to co to znaczy "nasz Kościół"? - Czy ta bardziej konserwatywna, prawicowa jego część może powiedzieć, że do tego samego Kościoła należy także ta druga strona? A ci, którzy kochają Radio Maryja i ci, którzy go nie cierpią? Czy jesteśmy w stanie się spotkać w Kościele i iść razem? Czy i w jaki sposób nawzajem się słuchamy?
W poniedziałek 27 września w godzinach popołudniowych zorganizowane zostanie specjalne spotkanie online biskupów diecezjalnych, którzy omówią sposoby zsynchronizowania rozporządzeń papieża Franciszka zawartych w dokumencie przygotowawczym i vademecum Synodu do polskich warunków.
- Chodzi o to, aby przygotować diecezje i ustalić pewien kierunek przeprowadzenia pierwszego etapu Synodu. Jako, że będzie to spotkanie techniczne, wydaje się, że nie należy się spodziewać żadnego komunikatu - poinformował rzecznik Episkopatu ks. Leszek Gęsiak SJ.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.