Prawie 86 proc. ankietowanych zgadza się ze stwierdzeniem, że kryzys na polsko-białoruskiej granicy jest elementem wojny hybrydowej, którą prowadzi reżim Łukaszenki - wynika z badania IBRiS dla "Rzeczpospolitej".
Zdaniem politologa dr. Macieja Milczanowskiego z Uniwersytetu Rzeszowskiego "konsolidacja społeczeństwa w obliczu właściwie definiowanej wojny hybrydowej jest pożądana, bo teraz społeczeństwo jest spolaryzowane".
Na zagrożenie na Wschodzie - w sondażu, którego wyniki opublikowano we wtorek w "Rz" - wskazują głównie zwolennicy Andrzeja Dudy i PiS/Zjednoczonej Prawicy.
Ponad połowa (55,3 proc.) ankietowanych uważa, że budowa solidnego ogrodzenia na granicy polsko-białoruskiej jest rozwiązaniem kryzysu migracyjnego.
Przeciwne zdanie ma 38,6 proc. badanych. Budowę "zapory inżynieryjnej" zapowiedział w ub. tygodniu wicepremier Jarosław Kaczyński.
Łączna liczba poległych po stronie rosyjskiej wynosi od 159,5 do 223,5 tys. żołnierzy?
Potrzebne są zmiany w prawie, aby wyeliminować problem rozjeżdżania pól.
Priorytetem akcji deportacyjnej są osoby skazane za przestępstwa.
Organizacja wspiera mieszkańców tego terenu za pośrednictwem Caritas Jerozolima.