Papież: Potrzebujemy odwagi by budować lepszy świat po pandemii

W wideoprzesłaniu skierowanym do uczestników Papież Franciszek przypomniał o heroizmie zwykłych ludzi: personelu medycznego, pracowników supermarketów, sprzątaczek, wolontariuszy, transportowców i opiekunów osób starszych, którzy podczas pandemii dali świadectwo odwagi oraz poświęcenia dla innych, starając się zaspokoić podstawowe potrzeby bliźnich. „Ich postawa przypomina nam, że nie możemy uratować się w pojedynkę, potrzebujemy do tego sióstr i braci” – powiedział Ojciec Święty, przywołując przypowieść o talentach z Ewangelii św. Mateusza.

Papież: kiedy tylko chronimy siebie w oczach Ewangelii jesteśmy przegrani

„To ostatnia przypowieść przed fragmentem, z którego dowiadujemy się, że będziemy sądzeni z miłości (Mt 25, 31-46). Jezus przypomina, że aby być chrześcijaninem konieczna jest odwaga. Zaprasza tłumy do odważnego wykorzystania swoich talentów, do podjęcia ryzyka. Kiedy pozostajemy zamknięci w sobie, a naszym jedynym celem jest zachowanie status quo, w oczach Ewangelii jesteśmy przegrani. Śmiałość, nadzieja, kreatywność i odwaga – to słowa, które nakreślają duchowość chrześcijanina – powiedział Papież. – Pandemia pozwoliła nam docenić tych wokół nas, którzy pomimo lęku narażali własne życie. Zaczęliśmy zdawać sobie sprawę, że nasze życie jest splecione i podtrzymywane przez zwykłych ludzi. To są talenty wykorzystane. Dlatego ponawiam swoje zaproszenie do odważnego podążania z nadzieją, która potrafi spojrzeć poza osobistą wygodę, drobne zabezpieczenia, ograniczające nasz horyzont, i potrafi otworzyć nas na wielkie ideały, które czynią życie piękniejszym i bardziej wartościowym.“

Uczestnicy festiwalu wysłuchali także przesłania arcybiskupa Canterbury, Justina Welby’ego, który przypomniał, że obecny czas jest kluczowy dla ludzkości, ponieważ stoimy w obliczu wielu problemów, nie tylko pandemii, ale także wobec kryzysu klimatycznego. „Oba te wyzwania powodują, że najbardziej cierpią najbiedniejsi i zmarginalizowani, dlatego wymagają naszej najwyższej uwagi i troski” – powiedział zwierzchnik wspólnoty anglikańskiej.