W mieście Meksyk zakończyło się pierwsze spotkanie Kościołów Ameryki Łacińskiej i Karaibów zorganizowane w ramach drogi synodalnej. W końcowym przesłaniu biskupi wezwali do ochrony stworzenia i osób najbardziej bezbronnych. Zaapelowali także o większe zaangażowanie świeckich w życie Kościoła.
Podkreślili, że klerykalizm i autorytaryzm, które zagnieździły się w Kościele, prowadzą do wykluczenia świeckich, a zwłaszcza kobiet, z procesów decyzyjnych dotyczących misji tej wspólnoty. Stanowi wielką przeszkodę dla synodalności, która nie jest chwilową modą czy pustym sloganem, ale należy do istoty Kościoła – czytamy w dokumencie.
W związku z tym Kościół na kontynencie amerykańskim potrzebuje misyjnego nawrócenia, któremu musi towarzyszyć większa odpowiedzialność duszpasterska, polegająca na wsłuchiwaniu się w głos mieszkańców tego regionu i dostrzeganie jego problemów, a także wspólnotowe rozeznawanie.
W dokumencie pojawia się także zdecydowany sprzeciw hierarchów wobec nędzy i niesprawiedliwości jakiej doświadcza w Ameryce Łacińskiej coraz więcej rodzin oraz wobec niszczenia środowiska naturalnego. Zdaniem biskupów u podstaw tych zjawisk leży kultura odrzucenia, którą potępia Papież Franciszek. Jej konsekwencje dotykają głównie kobiet, migrantów, uchodźców, osób starszych i ludów tubylczych.
Biskupi podkreślili także negatywne konsekwencje pandemii, która jeszcze bardziej pogłębiła nierówności społeczne na kontynencie, zagrażając również bezpieczeństwu żywnościowemu dużej części ludności. „Stąd konieczna jest większa solidarność z najuboższymi i wykluczonymi, która może być zaczynem odnowy Kościoła” – czytamy w końcowym przesłaniu.
Kolejne wyzwania to: odnowa ewangelizacji, duszpasterstwa młodzieży, ochrona życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci oraz odpowiednia uwaga poświęcona ofiarom nadużyć w Kościele, wspierana przez zaangażowanie w zapobieganie takim przestępstwom.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.