W sobotę po godz. 10 rozpoczęło się w Warszawie spotkanie liderów europejskich partii konserwatywnych i prawicowych, którzy będą dyskutowali m.in. o współpracy i przyszłości Unii Europejskiej, w tym o reformach instytucjonalnych. Inicjatorem rozmów jest prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Poza liderem PiS w spotkaniu bierze udział premier Mateusz Morawiecki, a także szefowie kilkunastu konserwatywnych partii europejskich, w tym przewodniczący Fideszu, premier Węgier Viktor Orban, przewodniczący hiszpańskiego Vox Santiago Abascal oraz szefowa francuskiego Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen.
"Będzie to kontynuacja tego, co zostało zapoczątkowane w lipcu, gdy została przyjęta deklaracją liderów partii prawicowych i konserwatywnych. Liczymy w sobotę na dobrą dyskusję, na budowanie podstaw do szerszej współpracy partii konserwatywnych z całej Europy, zarówno w ramach dzisiejszego politycznego układu w Parlamencie Europejskim, jak i tego, który będzie w przyszłości" - mówił PAP wicerzecznik PiS Radosław Fogiel, który w partii odpowiada za kontakty międzynarodowe.
Jak dodał, spotkanie będzie podzielone na dwie zamknięte sesje robocze i zakończy się prawdopodobnie przyjęciem wspólnego oświadczania liderów ugrupowań.
"W trakcie debat liderzy ugrupowań konserwatywnych będą dyskutowali o przyszłości Unii Europejskiej i ewentualnych reformach instytucjonalnych, których Wspólnota wymaga. Liderzy będą też poruszać kwestię przyszłej współpracy" - zapowiedział Fogiel.
Na początku lipca br. członkowie prawicowych, konserwatywnych ugrupowań, których przedstawiciele zasiadają w Parlamencie Europejskim, podpisali wspólną deklarację ideową. Deklaracja została podpisana m.in. przez: prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, przewodniczącą Braci Włochów Giorgię Meloni, przewodniczącego hiszpańskiego Vox Santiago Abascala, przewodniczącego Fideszu Viktora Orbana, przewodniczącego Ligi Matteo Salviniego oraz przedstawicieli kilkunastu innych partii centro-prawicowych.
W deklaracji jej sygnatariusze podkreślili, że celem podjętej przez nich współpracy jest głęboka reforma UE poprzez powrót do idei, które legły u jej podstaw z suwerenną rolą narodów europejskich. Ponadto w deklaracji zwrócono uwagę na spadek zaufania obywateli państw członkowskich do tej instytucji, co - według sygnatariuszy - jest konsekwencją "reinterpretacji treści Traktatów".
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.