Sytuacja w Sudanie Południowym jest wciąż dramatyczna. Szerzy się głód, ludzie nie mają dostępu do służby zdrowia, a edukacja dzieci wciąż pozostaje marzeniem. Po latach krwawej wojny porozumienie pokojowe zaczyna jednak nabierać realnych kształtów. „Ludzie zaczynają wierzyć w lepszą przyszłość i w to, że jej zapowiedzią będą odwiedziny Papieża Franciszka” – mówi Radiu Watykańskiemu siostra Elena Baletti.
Włoska misjonarka od lat angażuje się w obronę praw człowieka oraz pomoc humanitarną w tym najmłodszym państwie świata. Pracuje też w kościelnej komisji sprawiedliwości i pokoju, która wraz z władzami angażuje się w przywracanie pokoju w tym afrykańskim kraju. „Ziarna dialogu zaczynają przynosić owoce, ludzie chcą ze sobą współpracować w leczeniu wojennych ran i podziałów” – mówi siostra Baletti podkreślając, że decyzją prezydenta 2022 będzie dla Sudańczyków Rokiem Prawdy.
Siostra Baletti: potrzebujemy dialogu rodzącego nadzieję
„Potrzebujemy przede wszystkim dialogu. Nasza diecezja Malakal, która obejmuje aż jedną trzecią terytorium kraju, najboleśniej doświadczyła dramatycznych konsekwencji wojny domowej. Utrata domu, cierpienie po stracie bliskich to codzienność naszych ludzi – mówi papieskiej rozgłośni włoska kombonianka. – Staramy się zmienić ich perspektywę, sprawiać, by z ofiar stali się tymi, którzy biorą przyszłość w swoje ręce, którzy budzą nadzieję. Tylko w ten sposób można przerwać zaklęty krąg przemocy. Dialog zakłada patrzenie na drugiego już nie jak na wroga, ale na brata. Liczymy, że odwiedzi nas Franciszek. Kiedy rozmawiałam z nim trzy lata temu, powiedział, że bardzo chce pojechać do Sudanu Południowego. Wierzymy, że będzie to w tym roku.“
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.