Wykluczenie z szeregów Rycerzy Kolumba dwóch jego członków, będących posłami Platformy Obywatelskiej, nie ma mocy prawnej i jest nieważne – stwierdził w oświadczeniu Krzysztof Orzechowski, delegat terytorialny w Polsce Zakonu Rycerzy Kolumba.
Niektóre media donosiły, że posłowie – Ireneusz Raś i Michał Szczerba – zostali usunięci z największej na świecie organizacji zrzeszającej świeckich katolików-mężczyzn. Decyzja taka miała zapaść po głosowaniu w polskim Sejmie 4 lutego br., kiedy to obaj politycy opowiedzieli się przeciwko poprawce do ustawy „Prawo prywatne międzynarodowe” postulującej, aby małżeństwem w rozumieniu projektu ustawy był tylko związek kobiety i mężczyzny, oraz by nie stosować przepisów prawa obcego regulujących związki osób tej samej płci. Obaj posłowie zagłosowali za całą ustawą po odrzuceniu poprawki dodającej art. 54a.
W oświadczeniu z 5 lutego br. podpisanym przez Arkadiusza Urbana, sekretarza stowarzyszenia „Rycerze Kolumba w Polsce” podkreślono, że „podobne akty nieprzestrzegania rycerskich zasad i statutu miały już miejsce ze strony obu posłów w przeszłości”. Chodzi tu m.in. o postawę podczas głosowań nad projektem ustawy „ contra-in vitro” 10 września 2009 r. i 6 maja ub. roku.
Zdaniem Krzysztofa Orzechowskiego, delegata terytorialnego Rycerzy Kolumba, wykluczenie posłów było nieprawne, bo sekretarz stowarzyszenia „Rycerze Kolumba w Polsce” nie miał kompetencji, by to zrobić. „Wykluczenie członka należy do wyłącznych prerogatyw Najwyższego Rycerza, Rady Dyrektorów i Delegata Terytorialnego (Prawa Zakonu, artykuły 165-166). W konsekwencji owe decyzje o wykluczeniu nie posiadają mocy i jako takie są nieważne. Ponadto, te bezprawne wykluczenia stanowią kolejne dwa przykłady - godnego ubolewania - upolityczniania Zakonu przez niektórych funkcjonariuszy Stowarzyszenia” – zaznaczył Orzechowski.
Delegat przyznał, że szczegółowo bada wszystkie fakty dotyczące zachowania dwóch rycerzy posłów. „Do tego czasu jednak obydwaj rycerze pozostają członkami Zakonu” – zapewnił.
Orzechowski poinformował również, że Rada Dyrektorów Rycerzy Kolumba podczas swojego niedawnego spotkania w New Haven w USA, postanowiła zawiesić Arkadiusza Urbana za niedostosowanie się do zgodnych z prawem zarządzeń przełożonych. Tymczasem zawieszony w prawach rycerza zapowiedział zwołanie Walnego Zebrania Stowarzyszenia.
Tę największą katolicką organizację zrzeszającą mężczyzn założył pod koniec XIX wieku 29-letni ks. Michael McGivney w piwnicy kościoła Najświętszej Marii Panny w New Haven, w stanie Connecticut. Członkowie tej rodzinnej organizacji bratniej przysięgli bronić swojej ojczyzny, rodziny i wiary.
Obecnie na całym świecie jest 1,8 mln Rycerzy Kolumba. W Polsce działa 29 rad lokalnych skupiających około półtora tysięcy osób.
Bilans ofiar może jednak się zmienić, bo wiele innych osób jest rannych.
Tradycja niemal całkowicie zanikła w okresie PRL-u. Dziś odżyła.