„Małżeństwo to nie prawko, wspólne mieszkanie to nie kurs jazdy” - około 150 studentów dyskutowało w Ponaniu nt. za i przeciw mieszkania razem bez ślubu.
Organizatorem spotkania, które odbyło się 16 lutego na Politechnice Poznańskiej, było Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży.
– Z badań wynika, że w małżeństwach, które mieszkały ze sobą przed ślubem częściej dochodzi do rozwodu. Związek nie jest stabilny, gdyż obie strony mniej się w małżeństwo angażują – tłumaczyła podczas debaty psycholog Barbara Koralewska. W rozmowie prelegenci wskazali na aspekt socjologiczny, prawny, psychologiczny i moralny wspólnego zamieszkania przed ślubem. Przytaczano dane statystyczne i badania socjologów oraz psychologów. Zastanawiano się nad korzyściami i kosztami podjęcia decyzji o konkubinacie.
– Kohabitacja przed ślubem to decyzja młodych na udawanie małżeństwa, gdyż nie ma zobowiązań – stwierdził ks. dr Paweł Pacholak. Przewodniczący referatu rodzin w Kurii Metropolitalnej przekonywał, że wiele par nie zdaje sobie sprawy ze zgorszenia i nie zastanawia się nad tym, ilu znajomych, zachęconych ich stylem życia, podjęło podobną decyzję.
Radca prawny Tadeusz Kieliszewski przypomniał, że Konstytucja Rzeczypospolitej patrzy na małżeństwo w perspektywie rodzicielstwa. Jego zdaniem życie razem przed ślubem przyzwyczaja ludzi do współżycia z uniknięciem zapłodnienia, a przyzwyczajenie unikania przechodzi do życia małżeńskiego i skutkuje postawą antykoncepcyjną.
Celem młodych z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, którzy zorganizowali debatę jest przypomnienie młodym ludziom o wartościach, które w dzisiejszym świecie coraz bardziej są zapominane. – Chcemy szerzyć chrześcijańską wizję narzeczeństwa i rodziny i skłaniać innych do refleksji – mówi Natalia Kaczmarek, rzecznik prasowy Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Archidiecezji Poznańskiej.
Witało ich jako wyzwolicieli ok. 7 tys. skrajnie wyczerpanych więźniów.
Trump powiedział w sobotę, że "powinniśmy po prostu oczyścić" palestyńską enklawę.