Kierująca obecnie Egiptem Najwyższa Rada Wojskowa nie pozwoli na dalsze strajki, które są niezgodne z prawem, szkodzą gospodarce i narażają bezpieczeństwo kraju - poinformowała w piątek oficjalna agencja Mena.
W komunikacie armia ostrzegła, że "odpowie na te nielegalne działania" i poczyni "kroki prawne, by chronić bezpieczeństwo państwa".
Agencja AP pisze, że jest to najmocniejszy komunikat Rady od kiedy objęła ona władzę w kraju tydzień temu.
Strajki pracowników sektora publicznego wybuchają od ostatnich dni urzędowania prezydenta Hosniego Mubaraka. Protestowali m.in. policjanci, pracownicy banków państwowych i fabryk, zainspirowani rewoltą, która doprowadziła do obalenia w zeszłym tygodniu Mubaraka.
Podkreślając, że Rada rozumie żądania pracowników i przekazała odpowiednie instrukcje organom państwowym, wojsko zaznaczyło, że obywatele powinni wykonywać swoje obowiązki wobec państwa.
"Utrzymywanie się niestabilności (...) zaszkodzi bezpieczeństwu narodowemu" - oświadczyła Rada.
Wojsko obiecało, że nie podejmie działań przeciwko antyrządowym protestom, więc ostrzeżenie raczej nie dotyczy demonstracji na placu Tahrir w Kairze - pisze AP.
W piątek setki tysięcy - a według niektórych źródeł nawet miliony - demonstrantów ponownie zgromadziły się w tym miejscu, by świętować rewolucję i przypomnieć wojsku o żądaniach radykalnych przemian.
W śledztwie ws. darowizny Orlenu dla Watykanu w pandemii podejrzenie szkody na ponad 4,2 mln zł.
Chiny będą tez kontrolować ekspport wolframu, telluru, rutenu, molibdenu...
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał o tym z Donaldem Trumpem już jesienią 2024 r.
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.