Wielka Brytania pracuje nad pakietem wsparcia wojskowego i pomocy gospodarczej dla zagrożonej rosyjską inwazją Ukrainy, a premier Boris Johnson uda się na kolejne rozmowy w sprawie kryzysu wokół Ukrainy - poinformował w niedzielę wieczorem rzecznik brytyjskiego rządu.
"Kryzys na granicy Ukrainy osiągnął punkt krytyczny. Wszystkie informacje, jakie mamy, sugerują, że Rosja może planować inwazję na Ukrainę w każdej chwili" - powiedział rzecznik Johnsona, dodając, że mimo tego punktu krytycznego, wciąż pozostało "okno możliwości dla deeskalacji i dialogu".
Poinformował, że Johnson pracuje wraz z sojusznikami nad pakietem wsparcia dla Ukrainy, który ma być ogłoszony w najbliższych dniach, a także iż w nadchodzącym tygodniu uda się on w kolejną podróż zagraniczną, aby rozmawiać nad sposobami przekonania Rosji do tego, by zrezygnowała z inwazji.
W czwartek brytyjski premier był w kwaterze głównej NATO w Brukseli, gdzie spotkał się z sekretarzem generalnym Jensem Stoltenbergiem, a potem przyjechał do Polski na rozmowy z premierem Mateuszem Morawieckim i prezydentem Andrzejem Dudą. Nie podano na razie, gdzie dokładnie uda się Johnson, choć jego biuro wskazało, że chce on mocniej zaangażować się w krajach nordyckich i bałtyckich.
W drugiej połowie stycznia Wielka Brytania przekazała Ukrainie 2000 ręcznych jednostrzałowych wyrzutni przeciwpancernych pocisków kierowanych krótkiego zasięgu MBT LAW, nazywanych też NLAW, zaś w środę - sprzęt i wyposażenie dla ukraińskich sił obrony terytorialnej, m.in. kamizelki kuloodporne i hełmy.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.