Litewscy drobni przedsiębiorcy i handlowcy rozpoczęli w poniedziałek głodówkę protestacyjną przed Sejmem. Sprzeciwiają się wprowadzeniu obowiązku posiadania kas fiskalnych na bazarach, co - ich zdaniem - jest początkiem likwidacji drobnej przedsiębiorczości.
"Decyzja rządu o wprowadzeniu kas fiskalnych jest jednostronna i nieuzasadniona" i ma na celu "obronę dużego biznesu" - twierdzi przewodnicząca Zrzeszenia Drobnych Przedsiębiorców i Handlowców Litwy Zita Sorokiene.
W ramach walki z szarą strefą rząd Litwy postanowił, że od 1 maja pawilony na bazarach mają być wyposażone w kasy fiskalne. Ich zakup władze mają przedsiębiorcom zrefundować i na ten cel przeznaczono 3 mln litów (3,4 mln złotych). W zamian zamierza się pozyskać do budżetu dodatkowo 50 mln litów (ponad 56 mln złotych), które obecnie - zdaniem rządu - pozostają w szarej strefie.
Swą dezaprobatę wobec decyzji władz drobni przedsiębiorcy wyrazili przed kilkoma dniami organizując wiec. Teraz rozpoczęli głodówkę, którą zamierzają kontynuować do 1 maja. Jeżeli nie przyniesie ona oczekiwanych rezultatów, litewscy handlowcy zapowiadają głodówkę przed Parlamentem Europejskim.
Szacuje się, że szara strefa na Litwie stanowi ok. 40 proc. PKB.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ jhp/ ap/
Zgodnie z planami MS, za taki czyn nadal groziłaby grzywna lub ograniczenie wolności.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Wciąż aktualne pozostaje stanowisko Trybunału, że Konwencja nie przyznaje „prawa do aborcji”.
Szymon Hołownia wybrany z kolei został wicemarszałkiem Sejmu.
Polskie służby mają wszystkie dane tych osób i ich wizerunki.
Rosyjskie służby chcą rozchwiać społeczeństwo, chcą nas wystraszyć.
Mówi Dani Dajan, przewodniczący Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem.