Polska pokonała Szwecję. Jedziemy na mundial!

Polska pokonała Szwecję i zdobyła awans na piłkarskie mistrzostwa świata w Katarze. Mecz na stadionie Śląskim w Chorzowie zakończył się wynikiem 2:0.

Niespodzianką była nieobecność Grzegorza Krychowiaka w wyjściowej jedenastce. W środku zagrali od początku: Jacek Góralski, Jakub Moder i Krystian Bielik. I właśnie błąd tego ostatniego dał Szwedom pierwszą dogodną okazję do zdobycia gola. Na szczęście dobrze spisał się w bramce Wojciech Szczęsny. Potem parę dobrych, ale nie stuprocentowych okazji mieli potem i Szwedzi, i Polacy, przy czym w pierwszej połowie wyraźnie swobodniej grali nasi przeciwnicy.

Niepokojąco wyglądał Kamil Glik, bo - prawdopodobnie z powodu kontuzji - już w pierwszych minutach meczu sygnalizował, że może być konieczna jego zmianę. Pozostał jednak na boisku.

Najważniejszym wydarzeniem pierwszej połówki był faul Góralskiego, który trafił butem w podudzie jednego z rywali. Włoski sędzia Daniele Orsato dał mu żółtą kartkę i była to najlżejsza z możliwych kar. W efekcie trener Czesław Michniewicz odesłał go po przerwie na ławkę, a do boju posłał Krychowiaka.

Ten zaś przydał się bardzo, bo po faulu Jespera Karlstroema właśnie na nim w 48 min. sędzia podyktował rzut karny. Pewnie wykonał go Robert Lewandowski, który zmylił całkowicie bramkarza i płaskim strzałem zdobył gola.

W 58 min. Polacy mogli stracić bramkę - i to dwa razy, Najpierw strzał lekko wyrzuconego poza światło  bramki, ale niepilnowanego Emila Forsberga obronił Szczęsny, a potem po rzucie rożnym i zamieszaniu piłka szczęśliwie minęła słupek z zewnętrznej strony.

Mecz zaczął przypominać tradycyjną polsko-szwedzką grę - w obronę Częstochowy.

Ale to Polska zdobyła w 72 min. kolejnego gola. Zieliński wykorzystał błąd Marcusa Danielsona, wyszedł na czystą pozycję i strzelił dokładnie obok słupka.

Trzy minuty później mogło być już 4:0, ale Robin Olsen instynktownie obronił dwa świetne strzały głową: najpierw Jana Bednarka, a potem Lewandowskiego.

W 79 min. na boisku pojawił się 40-letni gwiazdor Zlatan Ibrahimović. Nie zmieniło to jednak wyniku spotkania. Jeszcze tylko Lewandowski po przejęciu/podaniu Krychowiaka mógł umieścić piłkę pod poprzeczką, ale znów fantastycznie obronił Olsen.

Turniej w Katarze zostanie rozegrany w dniach 21 listopada - 18 grudnia. Dotychczas awans zapewniły sobie, poza Polską: Brazylia, Argentyna, Ekwador, Urugwaj, Kanada, Iran, Korea Południowa, Japonia, Arabia Saudyjska, Niemcy, Dania, Francja, Belgia, Chorwacja, Hiszpania, Serbia, Anglia, Szwajcaria, Holandia, Ghana, Senegal i Portugalia. Z kwalifikacji zwolnieni byli gospodarze.

olska - Szwecja 2:0 (0:0).

Bramki: Robert Lewandowski (49-karny), Piotr Zieliński (72).

Żółte kartki: Polska - Jacek Góralski, Jakub Moder, Robert Lewandowski, Krystian Bielik; Szwecja - Alexander Isak, Dejan Kulusevski.

Sędzia: Daniele Orsato (Włochy). Widzów: 54 078.

Polska: Wojciech Szczęsny - Krystian Bielik, Kamil Glik, Jan Bednarek - Matty Cash, Jakub Moder, Jacek Góralski (46. Grzegorz Krychowiak), Piotr Zieliński (89. Adam Buksa), Sebastian Szymański, Bartosz Bereszyński - Robert Lewandowski.

Szwecja: Robin Olsen - Emil Krafth, Victor Lindeloef, Marcus Danielson (79. Zlatan Ibrahimovic), Ludwig Augustinsson - Dejan Kulusevski, Jesper Karlstroem (67. Mattias Svanberg), Kristoffer Olsson (80. Jesper Karlsson), Emil Forsberg - Alexander Isak, Robin Quaison (67. Anthony Elanga).

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
24°C Niedziela
dzień
25°C Niedziela
wieczór
20°C Poniedziałek
noc
14°C Poniedziałek
rano
wiecej »