„To nie atak na struktury państwa, ale wojna totalna, której celem jest zniszczenie naszego narodu” – mówi w codziennym orędziu abp Światosław Szewczuk.
Jako przykład przywołał masakrę, której dopuścili się rosyjscy żołnierze w cerkwi w obwodzie czernihowskim. Rosjanie zamienili miejsce modlitwy w izbę tortur, w której przesłuchiwali i mordowali niewinnych mieszkańców wioski.
To, że mamy do czynienia z wojną totalną, możemy rozpoznać po okropnościach, których Rosjanie dokonują w naszych miastach i wsiach – podkreśla abp Szewczuk. Zaznacza, że okupanci łamią podstawowe przykazania Dekalogu, uważając się jednocześnie za chrześcijan.
„W tę niedziele chrześcijanie idą do swoich kościołów, gdzie wspominają trzy pierwsze przykazania Dekalogu. Bóg mówi do swojego narodu: «nie będziesz miał bogów cudzych przede mną, nie będziesz wzywał nadaremno imienia Bożego i pamiętaj, aby dzień święty święcił». Te trzy przykazania określają naszą relację z Bogiem. Tymczasem na światło dziennie wychodzą okrutne zbrodnie, które wstrząsnęły nami wszystkimi – mówi abp Szewczuk. – We wsi Łukaszywka, okupanci zbezcześcili prawosławną zabytkową cerkiew Wniebowstąpienia Pańskiego, w której urządzili swój sztab. Tam przesłuchiwali, torturowali i zabijali mieszkańców. Dookoła cerkwi znaleziono dziesiątki ciał niewinnych ludzi. Ci, którzy nazywają siebie prawosławnymi chrześcijanami, zbezcześcili świątynię, i zamienili miejsce czci Bożego Imienia, w izbę tortur, zastraszania i morderstw. Boże, pomóż nam, szanować relację z Tobą, pomóż nam być Twoimi dobrymi dziećmi. Naucz nas tak szanować święty dzień, jak ty tego od nas oczekujesz.“
Zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego zaapelował także o modlitwę w intencji Odessy, gdzie wprowadzono całodobową godzinę policyjną. Przypomniał, że choć jest niedziela, mieszkańcy tego miasta nad Morzem Czarnym nie mogą modlić się w swoich świątyniach. „Dlatego proszę o modlitwę za to miasto, które jest perłą Ukrainy oraz za cały nasz naród. Ofiarujmy niedzielną Eucharystię za zwycięstwo dobra nad złem na Ukrainie, za wyzwolenie ukraińskiej ziemi od niesprawiedliwego okupanta” – apeluje abp Szewczuk.
*
„Ludzkość ponownie stanęła w obliczu poważnego zagrożenia, wynikającego z konfliktów zbrojnych i dotkliwej wojny, jaką Rosja wywołała na Ukrainie. Obowiązkiem naukowców jest zabranie głosu wobec wypaczania osiągnięć nauki” – czytamy w oświadczeniu Papieskiej Akademii Nauk.
Uczestnicy watykańskiej konferencji poświęconej ryzyku wojny nuklearnej podpisali deklarację, w której apelują do narodów o unikanie sięgania po broń nuklearną oraz o poszanowanie integralności terytorialnej i niezależności politycznej innych państw. Sygnatariusze, cytując słowa Papieża Franciszka, wyrażają swój sprzeciw wobec „straszliwej, nieludzkiej, świętokradczej i bezsensownej wojny” na Ukrainie.
Jak zaznaczono, „poważne nierówności między narodami i wewnątrz narodów, krótkowzroczne ambicje narodowe i partyjne oraz żądza władzy” mogą doprowadzić do ogólnoświatowej wojny nuklearnej. Członkowie Papieskiej Akademii Nauk ubolewają nad wzrostem „nieufności i podejrzliwości między narodami” i wzywają do odnowy poważnego dialogu między Wschodem a Zachodem, szczególnie między USA, Chinami, UE i Rosją.
Naukowcy ostrzegają przed użyciem broni chemicznej i biologicznej na Ukrainie, a także przed wykorzystaniem robotyki i sztucznej inteligencji na polu walki. Osiągnięcia nauki nie mogą być wypaczane i popychać ludzkości na ścieżkę niszczycielskiej wojny, ale muszą być wykorzystywane, by pomagać jej dążyć „w kierunku życia pełnego rozkwitu, spełnienia i pokoju”.
W dziewięciu punktach naukowcy wzywają wszystkie narody m.in. do niewykorzystywania energii jądrowej do produkowania broni i jej rozprzestrzeniania oraz deeskalacji wyścigu zbrojeń i przestrzegania istniejących porozumień o ich ograniczeniu. „Należy zbudować system bezpieczeństwa, w którym nie ma miejsca na broń jądrową” – napisali naukowcy, którzy na koniec zaapelowali do społeczności międzynarodowej o znalezienie pokojowego rozwiązania wojny na Ukrainie.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.