Ponad 500 tys. obywateli Ukrainy zostało wywiezionych przez rosyjskich okupantów do odległych rejonów Rosji - oświadczył w piątek ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski w przemówieniu do parlamentu Islandii.
"Już ponad 500 tys. naszych ludzi deportowano do Rosji. Zmuszono ich, by tam wyjechali. Wszystko im zabierają. Zabierają dokumenty. Zostawiają ich bez środków łączności. Wysyłają ich do dalekich regionów cudzej ziemi, do oddalonych regionów Rosji" - oświadczył Zełenski.
Przedstawiciel rosyjskiego ministerstwa obrony powiedział w poniedziałek, że od 24 lutego, czyli rozpoczęcia agresji na Ukrainę, z kraju tego "ewakuowano" prawie 1,1 mln osób, w tym niemal 200 tys. dzieci.
SYTUACJA NA UKRAINIE: Relacjonujemy na bieżąco
W sobotni wieczór 22 lutego siedem kościołów w Nowej Zelandii padło ofiarą podpaleń.
Części lwów i lampartów są sprzedawane na 80 proc. badanych rynków.
"Pomimo delikatnego stanu zdrowia, Ojciec Święty nadal myśli i modli się..."
Licznie obecni byli kardynałowie i pracownicy urzędów Stolicy Apostolskiej.