Jesteście funkcjonariuszami unikalnej formacji i wizytówką polskiego Sejmu, każdy kto tu przychodzi, najpierw spotyka się właśnie z wami - mówili w piątek do funkcjonariuszy Staży Marszałkowskiej z okazji ich święta marszałkowie Sejmu i Senatu: Elżbieta Witek i Tomasz Grodzki.
W piątek na terenie Sejmu, z okazji Święta Straży Marszałkowskiej, odbył się uroczysty apel. Wzięli w nim udział marszałkowie Sejmu i Senatu, wicemarszałkowie, ministrowie, posłowie oraz funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej i ich rodziny. Podczas uroczystości wręczono awanse dla wyższe stopnie dla funkcjonariuszy.
"Muszę powiedzieć, że dziś przy tej przepięknej pogodzie, w przepięknym otoczeniu polskiego parlamentu, w obecności tak ważnych gości, ale także waszych rodzin mogę wam powiedzieć, że naprawdę jestem z was bardzo dumna. Jesteście dzisiaj symbolem tych, którzy łączą dawne wieki z czasami dzisiejszymi, ponieważ wasza formacja sięga drugiej połowy XVI wieku" - powiedziała marszałek Witek.
Podkreślała, że funkcjonariusze Staży Marszałkowskiej są funkcjonariuszami wyjątkowej, bardzo elitarnej formacji, do której nie tak łatwo się dostać. A ich podstawowym zadaniem jest ochrona sejmowych obiektów, a przede wszystkim zapewnianie bezpieczeństwa wszystkim, którzy przebywają w polskim parlamencie.
Mówiła, że za każdym razem od zagranicznych gości słyszy słowa podziwu, kiedy patrzą szczególnie na reprezentacyjną część Straży Marszałkowskiej. "Jesteście wizytówka, bo każdy kto przychodzi do Sejmu spotyka się na początku właśnie z wami. Od waszego profesjonalizmu, od waszej postawy, ale przede wszystkim od waszej kultury osobistej zależy to, co będzie się mówiło o polskim parlamencie" - powiedziała marszałek Sejmu.
Również marszałek Senatu Tomasz Grodzki dziękował Straży Marszałkowskiej za ich pracę. "Jesteśmy tu, aby wam podziękować za to, że jesteście wizytówką parlamentu, tymi którzy często pierwsi stykają się z naszymi gośćmi. Jesteśmy tu po to, aby wam podziękować za to, że czujemy się nie tylko bezpieczni, ale czujemy się również zaopiekowani, czujemy, że jesteście częścią wielkiej parlamentarnej rodziny, że służycie nam wsparciem i pomocą nie tylko w gmachach parlamentu, ale również podczas licznych uroczystości" - mówił Grodzki.
"Jesteśmy z was dumni i dziękujemy, że służycie parlamentowi, ale tak naprawdę służycie Polsce i Polakom, prezentując najwyższe standardy formacji, która jest unikalna w skali wielu parlamentów" - podkreślił marszałek Senatu.
Grodzki jako lekarz podziękował też funkcjonariuszom Straży Marszałkowskiej za pomoc i wsparcie w trudnych czasach pandemii. Życzył funkcjonariuszom dalszych awansów i wszelkiej pomyślności.
Komendant Straży Marszałkowskiej podinspektor Michał Sadoń zaznaczył, że ustawowo jego formacja jest najmłodszą formacją mundurową w Polsce, ale tradycje Straży Marszałkowskiej sięgają drugiej połowy XVI wieku.
"Głównym zadaniem naszej formacji jest zapewnienie wszystkim osobom znajdującym się na terenie parlamentu szeroko pojętej ochrony (...). Zadania, które nam powierzono wymagają od nas funkcjonariuszy szczególnych predyspozycji, dyscypliny, zaangażowania oraz nienagannej kultury osobistej i otwartego myślenia. Ogromna odpowiedzialność, która spoczywa na naszych barkach towarzysząca nam każdego dnia służby mobilizuje do realizacji zadań na najwyższym poziomie" - mówił Sadoń.
Przypomniał, że na sztandarze Straży Marszałkowskiej widnieje maksyma: "Dobro Rzeczypospolitej najwyższym prawem". Komendant dziękował funkcjonariuszom za profesjonalizm i gratulował awansów.
W Straży Marszałkowskiej pełni służbę 208 funkcjonariuszy, na mocy ustawy ze stycznia 2018 r. Straż Marszałkowska stała się pełnoprawną formacją mundurową. Funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej wykonują zadania m.in. z zakresu ochrony i monitoringu terenu i budynków Sejmu i Senatu przy ul. Wiejskiej i w innych lokalizacjach, zabezpieczenia pirotechniczno-radiologicznego, ochrony przeciwpożarowej, konwojowania pieniędzy i dokumentów. Straż Marszałkowska wykonuje także zadania reprezentacyjne.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.