Młodzież z okupowanych terenów obwodu chersońskiego na południu Ukrainy jest zmuszana do członkostwa w rosyjskich organizacjach; najeźdźcy narzucają miejscowej ludności "wychowanie wojskowo-patriotyczne" rozumiane zgodnie z linią Kremla - powiadomił w piątek ukraiński wywiad wojskowy (HUR).
W celu przyspieszonej rusyfikacji mieszkańców Chersońszczyzny tworzone są różnego rodzaju "organizacje społeczne" w rodzaju Młodych Budowniczych Obwodu Chersońskiego czy Młodzieży Chersonia. Uczestnictwo w takich tworach nabiera coraz bardziej przymusowego charakteru - czytamy w komunikacie wywiadu na Facebooku. (https://tinyurl.com/3wfbuyuc)
Jak oświadczył HUR, najeźdźcy starają się stworzyć wrażenie masowego poparcia lokalnej młodzieży dla reżimu okupacyjnego, dlatego aktywnie promują udział w projekcie "Twój krok", nadzorowanym przez rosyjski resort edukacji. Na zajętych terytoriach mają być też organizowane propagandowe inicjatywy młodzieżowe, m.in. "Planeta wielkich zmian". Ponadto 31 lipca Młoda Gwardia, organizacja dla młodzieży, wpisująca się w nurt "wychowania wojskowo-patriotycznego", z samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej weźmie udział w paradzie w Petersburgu.
"Jednocześnie starsze pokolenie jest angażowane do udziału w nowo tworzonych (na wzór sowiecki i rosyjski - PAP) strukturach typu Związek Matek Chersońszczyzny lub Organizacja Weteranów Obwodu Chersońskiego" - dodał wywiad wojskowy.
Obwodowe miasto Chersoń i niemal cały obwód chersoński znajdują się pod rosyjską okupacją od początku marca. Od kwietnia ukraińskie władze i media informowały, że trwają przygotowania do przeprowadzenia tzw. referendum w sprawie przyłączenia tych obszarów do Rosji lub utworzenia zależnej od Moskwy tzw. Chersońskiej Republiki Ludowej.
25 maja prezydent Rosji Władimir Putin wydał dekret przewidujący uproszczony tryb nadawania rosyjskiego obywatelstwa mieszkańcom okupowanych terenów w regionach chersońskim i zaporoskim. 11 lipca zarządzenie to rozszerzono na wszystkich obywateli Ukrainy.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.