Reklama

Wierzysz w to?

Deklaracje deklaracjami. A życie mówi „sprawdzam”.

Reklama

Przycichło? Albo tylko tak mi się wydaje? Czytam agencyjne doniesienia ze świata  (część z nich znalazła się w naszym serwisie info.wiara.pl). Znów nocne bombardowania na Ukrainie, znów tragedie w Strefie Gazy a do tego zamach w indyjskim Kaszmirze. W Turcji z kolei trzęsienie ziemi. Na szczęście niezbyt silne. Komisja Europejska nakłada kary na Metę i Appla; czyżby element rozgrywki z USA w kontekście jedynie na trzy miesiące zawieszonych ceł? No i te przepychanki towarzyszące możliwemu wstrzymaniu walk na Ukrainie. Ha: do poddania się Ukraińcy nie potrzebują Ameryki.. W Polsce... No, sporo tego. Mimo wszystko jednak wszędzie dominują doniesienia związane ze zmarłym Franciszkiem: wspomnienia, podsumowania, relacje z tego, co dzieje się w Rzymie w związku z przygotowywanym pogrzebem, informacje w których krajach zdecydowano się ogłosić żałobę narodową, kto z ważnych tego świata zamierza zjawić się na uroczystości...  Wszystko inne – i to raczej nie tylko moje subiektywne odczucie – jakby stało się nagle trochę mniej ważne; jakby wszystko przesłonił delikatny welon śmierci Papieża...

Przeglądam internet. Ten „katolicki” też. Część redakcji zdecydowała się przyciemnić albo wręcz poczernić swoje strony internetowe. My... No, owszem: informacja o śmierci papieża i o jego testamencie poszły z czarno-białym zdjęciem. Bo to miało rzucić się w oczy zanim jeszcze czytelnik zwrócił uwagę na tytuł tekstu. Poza tym jednak postanowiliśmy utrzymać wszystko w normalnych barwach. Bo...

Bo jest Wielkanoc. Ciągle trwa Oktawa. A to święto jak żadne inne jest świętem życia. Przypomina nam, że to nasze ziemskie życie „zmienia się, ale się nie kończy”; że gdy „rozpada się dom naszej doczesnej pielgrzymki znajdujemy przygotowane w niebie wieczne mieszkanie”. Zmartwychwstaniemy, będziemy żyli na wieki! Papież Franciszek też. Mówimy nawet – odszedł do domu Ojca. To powód do płaczu? Przecież nie był nam na tyle bliski, by bolało nas rozstanie. Tak, śmierć Franciszka w drugi dzień Wielkiej Nocy jawi się jako swoiste „sprawdzam”; pokażcie, że naprawdę wierzycie w zmartwychwstanie i życie wieczne; pokażcie, że ta wiara nie jest dla was teorią, a ma przełożenie na wasze życiowe postawy...

Dlatego właśnie – z całym szacunkiem i zrozumieniem dla tych redakcji, które zdecydowały się na żałobną kolorystykę stron – my zdecydowaliśmy inaczej. Może na przekór panującym w naszych społeczeństwach zwyczajom, ale zgodnie z naszą nadzieją. Nadzieją, która nie dziwi się, gdy na pogrzebie ksiądz pojawia się nie w fioletowym, ale białym ornacie. Nadzieją, która choćby i przez łzy, uśmiecha się do wieczności.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
1 2 3 4 5 6 7
9°C Niedziela
noc
6°C Niedziela
rano
13°C Niedziela
dzień
14°C Niedziela
wieczór
wiecej »