Ruszył proces odzyskiwania ciał ukraińskich wojskowych, którzy zginęli w wyniku ostrzelania tzw. obozu filtracyjnego w Ołeniwce w obwodzie donieckim - poinformował w sobotę ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubinec.
"Zwróciłem się o to, by umożliwiono mi odwiedzenie naszych rannych bohaterów. I zaczęliśmy proces odzyskania ciał naszych zabitych wojskowych, którzy byli tam przetrzymywani" - przekazał rzecznik, cytowany przez agencję Ukrinform.
W jego opinii na terenie tzw. obozu z Ołeniwce łamane są wszystkie konwencje genewskie. Jak dodał, na terenie tego obiektu przebywały "tysiące ludzi". Łubinec wskazał, że do Ołeniwki powinni udać się przedstawiciele organizacji międzynarodowych, by pobrać materiały do ekspertyzy.
Sytuacja na Ukrainie: Relacjonujemy na bieżąco
W nocy z czwartku na piątek rosyjskie wojska przeprowadziły precyzyjny ostrzał tzw. obozu filtracyjnego w Ołeniwce, gdzie znajdowali się ukraińscy jeńcy; następnie Kreml próbował oskarżyć o ten czyn władze w Kijowie - poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. W ocenie Prokuratury Generalnej Ukrainy zginęło co najmniej 40 ukraińskich jeńców wojennych, a 130 osób zostało rannych.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.