Przeznaczymy środki konieczne do ponownego zarybiania rzeki, żeby Odra się odrodziła - zapewnił w poniedziałek premier Mateusz Morawecki. Zrobię wszystko, żeby nie tylko wyjaśnić, co się dokładnie stało, ale także zbudować dodatkowe mechanizmy zabezpieczające - zaznaczył.
Szef rządu relacjonował w mediach społecznościowych, że po uroczystościach związanych ze Świętem Wojska Polskiego i 102. rocznicą Bitwy Warszawskiej udał się do miejscowości Uraz na Dolnym Śląsku, żeby spotkać się z żołnierzami i strażakami, którzy wspólnie pomagają w związku z sytuacją na Odrze.
"To święto to dzień pamięci i szacunku dla tych wszystkich żołnierzy, którzy walczyli o wolność naszej Rzeczypospolitej. Przed nimi chylę czoła. Jestem im ogromnie wdzięczny za to, że mimo wielu tragicznych wydarzeń w naszej historii, mimo wielu niesprzyjających okoliczności, mamy dziś wolną Polskę. To także dzięki nim. Podczas takiego święta jak to dzisiejsze, też myślę o wszystkich żołnierzach, o wszystkich funkcjonariuszach, którzy po cichu, aktywnie wykonują swoją pracę na rzecz obronności, ale także pomagają Polakom w przypadku zdarzeń losowych. I dlatego przyjechałem do Urazu, żeby podziękować za pomoc tu i teraz i wyrazić szacunek" - napisał Morawiecki.
Zaakcentował, że chce też zaznaczyć, jak ważna jest przyroda, w tym ekosystem naszych rzek.
"Przeznaczymy środki konieczne do ponownego zarybiania rzeki, żeby Odra się odrodziła. Żeby jak najszybciej odrodziła się substancja biologiczna rzeki, cały ekosystem Odry" - zadeklarował.
"Dzisiaj skupiamy się na usuwaniu skutków katastrofy ekologicznej oraz na wyjaśnieniu jej przyczyn" - podkreślił.
Ponowił też zapowiedź, że we wtorek podczas Rady Ministrów będzie specjalna debata, na temat sposobów zaostrzenia przepisów dotyczących sytuacji zrzutów substancji chemicznych do cieków wodnych, do rzek i do jezior.
"Piękna polska przyroda jest naszym wspólnym dziedzictwem. Jest naszym dobrem narodowym. Lasy, jeziora, rzeki - musimy o nie dbać dla samych siebie i dla przyszłych pokoleń, dlatego zrobię wszystko, żeby nie tylko wyjaśnić, co się dokładnie stało nad Odrą, ale także zbudować dodatkowe mechanizmy zabezpieczające, pozwalające, zapobiegać tam, gdzie tylko się da" - zaznaczył szef rządu.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.