Wyniki badań szczątków odnalezionych w trakcie ubiegłorocznych prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na cmentarzu Powązkowskim w Warszawie wskazują, że należały one do marszałka Polski Edwarda Śmigłego-Rydza (1886-1941). Muszą to jeszcze potwierdzić dalsze badania genetyczne. Relację na ten temat zdał w trakcie krakowskiej konferencji naukowej o marszałku prof. Krzysztof Szwagrzyk z Instytutu Pamięci Narodowej.
Profesor Szwagrzyk przypomniał, że od kilkudziesięciu lat toczyły się spory dotyczące okoliczności, daty i miejsca śmierci marszałka Śmigłego, a także jego pochówku. Jedni twierdzili że marszałek zmarł w Warszawie 2 grudnia 1941 r. w mieszkaniu generałowej Jadwigi Maxymowicz-Raczyńskiej przy ul. Sandomierskiej, gdzie się ukrywał i został pochowany na cmentarzu Powązkowskim w kwaterze 139 pod nazwiskiem Adama Zawiszy. Zwolennicy drugiego poglądu twierdzą, że marszałek nie zmarł w sposób naturalny, lecz został zamordowany i nie było to w 1941, lecz w 1942 r. w Otwocku i tam powinien być pogrzebany.
Sprawę miały rozstrzygnąć ubiegłoroczne poszukiwania. - Rozpoczęto od rozebrania pomnika i fundamentu. Podczas pierwszych prac ziemnych wydawało się, że to nie jest właściwe miejsce. Aż do głębokości 170 cm nie było widać żadnej trumny i żadnych szczątków. Potem natrafiliśmy na murowane sklepienie. Po jego usunięciu odnaleźliśmy piękną, ozdobną cynkową trumnę. Była umieszczona w murowanym grobowcu - mówił prof. Szwagrzyk.
Uczestnicy konferencji w napięciu oglądali film, gdzie było widać mężczyznę wewnątrz wykopu, oczyszczającego trumnę z ziemi. W trumnie było widać bardzo dobrze zachowane szczątki mężczyzny, ubranego w garnitur. Zachowały się nawet zeschnięte kwiaty położone w nogach. Świadczyło to m.in. o tym, że wcześniej nie dokonywano ekshumacji. W trumnie znaleziono też ryngraf, krzyżyk i medalik z Matką Boską. Kilka miesięcy później przeprowadzono badania antropologiczne i genetyczne. Oględziny szczątków wykazały, że należały do mężczyzny w wieku ok. 50-60 lat o wzroście. ok. 167 cm.
W trakcie sesji plenarnej konferencji występowali także najwybitniejsi znawcy życia i działalności drugiego marszałka Polski: prof. Marek Kornat, prof. Marek Jabłonowski, dr Grzegorz Kała i prof. Wiesław Jan Wysocki. Odbyła się także debata ekspertów. - Marszałka Śmigłego ocenia się po chwilę obecną przez pryzmat dramatycznej decyzji podjętej w nocy z 17 na 18 września 1939 r. w Kutach o przekroczeniu wraz z prezydentem Rzeczypospolitej i rządem granicy z sojuszniczą Rumunią po to, aby odtworzyć armię i kierować walką z terenów sojuszniczych. Decyzji, moim zdaniem, najbardziej racjonalnej, niewpisującej się jednak w naszą tradycją romantyczną, w którą wpisują się ci, którzy po prostu giną, mimo że istnieją inne sposoby prowadzenia dalszej walki. Ocenia się marszałka przez ten pryzmat, zapominając o dziesięcioleciach jego życiorysu, niezwykle ważnych dla Polski, dla odrodzenia państwa polskiego w 1918 r. - powiedział na początku konferencji minister Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, zapowiadając wydanie w przyszłym roku publikacji będącej pokłosiem rocznicowego spotkania naukowego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Zakończył się tygodniowy odpust ku czci św. Szymona w Lipnicy Murowanej.
Jest to jego pierwsza wizyta w tym kraju od początku pełnoskalowej agresji rosyjskiej.
"Niech Bóg ma litość dla nas. Niech oświeci sumienia sprawujących władzę".
Siostry ze Wspólnoty Dzieci Łaski Bożej zapraszają na tygodniową kontemplację oblicza Matki Bożej.
Donald Trump przyjął nominację Partii Republikańskiej na urząd głowy państwa