Prezydent Francji Nicolas Sarkozy i premier Wielkiej Brytanii David Cameron oświadczyli w poniedziałek we wspólnej deklaracji, że nie chcą wojskowej okupacji w Libii i apelują do zwolenników Muammara Kadafiego, aby opuścili go "zanim będzie za późno".
Podkreślili, że międzynarodowa koalicja szanuje narodową jedność, suwerenność i niezależność Libii. Wyrazili przekonanie, że jedyną drogą dla tego kraju jest trwałe polityczne rozwiązanie panującej w nim sytuacji.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.