Święty Synod prawosławnego Patriarchatu Antiocheńskiego wyraźnie stanął po stronie Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego (UKP), podporządkowanego Patriarchatowi Moskiewskiemu, w jego konflikcie z władzami Ukrainy.
Na zakończenie niedawnego spotkania plenarnego, któremu przewodniczył patriarcha Jan X Jazidżi, w Balamandzie pod Bejrutem w Libanie, wydano oświadczenie, solidaryzujące się z UKP – poinformował 27 kwietnia serwis informacyjny wiedeńskiej fundacji „Pro Oriente”.
Kościół ten jest niesprawiedliwie prześladowany – stwierdzili uczestnicy obrad. Wezwali wspólnotę międzynarodową, by nie zgadzała się z dyskryminacją i łamaniem praw człowieka na Ukrainie. Szczególnie krytycznie oceniono wysiedlanie przez władze mnichów z klasztoru na skałach – Ławry Kijowsko-Pieczerskiej.
Przeczytaj: Papież przyjął na audiencji premiera Ukrainy
W związku z konfliktem na tym tle patriarcha Jan X już kilka tygodni temu odstąpił od swego dotychczas neutralnego stanowiska i wysłał „list poparcia” do zwierzchnika UKP metropolity Onufrego. Stwierdził w nim, że Kościół ten „cierpi prześladowania ze względu na Chrystusa”. Również w wielkanocnym przesłaniu do patriarchy moskiewskiego Cyryla wyraził mu współczucie z powodu prześladowań prawosławia na Ukrainie.
Zobacz też: Inwazja Rosji na Ukrainę. Relacjonujemy na bieżąco
W deklaracji końcowej Święty Synod Patriarchatu Antiocheńskiego przypomniał też po raz kolejny los dwóch uprowadzonych i zaginionych 10 lat temu metropolitów Aleppo: syryjskiego Mora Grzegorza Jana Ibrahima i prawosławnego Boulosa Jazidżiego. Porwali ich nieznani sprawcy 22 kwietnia 2013, gdy obaj udawali się na granicę syryjsko-turecką i od tamtego czasu nic o nich nie wiadomo. Hierarchowie Patriarchatu potępili milczenie społeczności międzynarodowej w tej sprawie i wezwali do ostatecznego wyjaśnienia losów obu metropolitów.
Ponadto Synod przychylił się do prośby arcybiskupa Homsu – George’a Abu Zakhema o zwolnienie go z tej funkcji, nie podając jednak powodów jego ustąpienia.
Patriarchat Antiochii liczy obecnie około trzech milionów wiernych, a jego obszar kanoniczny obejmuje prawosławnych języka arabskiego na Bliskim i Środkowym Wschodzie (bez Izraela i Jordanii, które podlegają Patriarchatowi Jerozolimskiemu). Większość jego członków mieszka głównie w Syrii i Libanie. Ma też swoje diecezje wśród diaspory w Stanach Zjednoczonych, Ameryce Łacińskiej i Europie Zachodniej. Siedziba Patriarchatu znajduje się w Damaszku.
Prorosyjska postawa Antiocheńczyków jest znana od dawna, gdyż co najmniej od połowy XIX wieku wspierali go finansowo i materialnie carowie rosyjscy, a nawet w czasach sowieckich Patriarchat Moskiewski udzielał mu podobnej pomocy, będąc na tym polu narzędziem Kremla, który w ten sposób umacniał wpływy polityczne w tym regionie. Po upadku systemu komunistycznego i rozpadzie ZSRR wpływy te jeszcze bardziej się umocniły m.in. w wyniku wojskowej interwencji rosyjskiej w Syrii, popartej w całej pełni przez Patriarchat Moskiewski.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.