Około 40 wojskowych rosyjskich zdezerterowało w rejonie Swatowego w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy; do ich poszukiwania ściągnięto oddział rosyjskiej gwardii narodowej (Rosgwardii) - podał w niedzielę w komunikacie sztab generalny armii ukraińskiej.
"W Swatowem w obwodzie ługańskim 2 czerwca zdezerterowało prawie 40 wojskowych z rosyjskich sił okupacyjnych. Samowolnie opuścili pozycje bojowe" - podał sztab w porannym raporcie o sytuacji na linii frontu.
Do poszukiwania dezerterów Rosjanie skierowali dwa śmigłowce i oddział Rosgwardii - dodał sztab. (https://www.facebook.com/GeneralStaff.ua)
Pod koniec maja sztab informował o przypadku dezercji również w Swatowem. Wówczas chodziło o 20 byłych więźniów, którzy przeszli przyspieszone szkolenie i mieli wzmocnić wojska okupacyjne.
Większość obwodu ługańskiego pozostaje pod okupacją rosyjską; pod kontrolą ukraińską pozostaje kilkanaście wsi.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.