Lewicowa dyktatura prezydenta Daniela Ortegi w Nikaragui w latach 2022-2023 wydaliła z kraju 65 sióstr zakonnych - poinformowała prawniczka Martha Patricia Molina, członkini redakcji gazety La Prensa.
„Od 2022 do 2023 roku zostało wydalonych 65 zakonnic, a sześciu z różnych zgromadzeń zakonnych zakazano wjazdu, zatem w sumie jest to 71 osób", napisał Molina na Facebooku 29 lipca. Jest ona także autorką raportu „Nikaragua: Prześladowany Kościół?”, który dokumentuje ponad 500 ataków na Kościół w tym kraju od 2018 roku. Zaznaczyła, że zakonnice zostały w większości wydalone przy użyciu przemocy psychicznej. Właściwe wszystkie siostry pochodzące z zagranicy zostały wydalone przez władze, natomiast nikaraguańskim zakonnicom, które chciały wrócić do kraju, aby zająć miejsce wydalonych cudzoziemek, odmówiono wjazdu.
„Nie znamy dokładnej liczby, ponieważ większość zgromadzeń zdecydowała się milczeć i ofiarować męczeństwo za nawrócenie dyktatorów Nikaragui i tych, którzy dla nich pracują", podsumowała. Zaznaczyła, że ostatni akt represji państwa wobec zgromadzenia zakonnego miał miejsce na początku lipca, kiedy dyktatura Nikaragui anulowała osobowość prawną i skonfiskowała majątek Sióstr Bractwa Ubogich Jezusa Chrystusa, do których klasztoru wkroczyła policja, żeby je wydalić.
W starożytnym mieście Ptolemais na wybrzeżu Morza Śródziemnego.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.