Francja wyprzedza zdecydowanie inne kraje Unii Europejskiej pod względem liczby aresztowanych w ubiegłym roku pod zarzutem powiązań z islamskim terroryzmem - wynika z raportu Europolu, cytowanego w czwartek w dzienniku "Le Figaro".
Jak poinformowała w dorocznym raporcie europejska organizacja współpracy policyjnej, w 2010 roku w całej UE zatrzymano 179 osób podejrzanych o działalność w islamskich organizacjach terrorystycznych.
"Le Figaro" podkreśla, że ponad połowę z tych osób - 94 - ujęły francuskie organy ścigania. Czyni to z Francji zdecydowaną liderkę w tej dziedzinie przed następnymi w kolejności krajami - Holandią (19 zatrzymanych) i Rumunią (14).
Gazeta zauważa, że Francja od dłuższego czasu obawia się ataku ze strony islamskich terrorystów. Cytowany przez "Le Figaro" szef francuskiego kontrwywiadu Bernard Squarcini podkreśla, że "kilka miesięcy temu, na żądanie szefa państwa (Nicolasa Sarkozy'ego) Francja zaostrzyła środki odpowiedzi (na ewentualny atak terrorystyczny) i swoją czujność".
Jako powód wskazuje się m.in. niedawną ustawę zakazującą noszenia przez kobiety we wszystkich miejscach publicznych muzułmańskich zasłon, takich jak burka czy nikab, oraz obecność wojskowa Francji w Afganistanie. Ryzyko wzmocniły nadane w styczniu przez telewizję Al-Dżazira nagrania przypisywane liderowi Al-Kaidy Osamie bin Ladenowi, w których groził on, że "Francja drogo zapłaci za swoją politykę".
Mimo alarmistycznych wypowiedzi władz francuskich Paryż nie podniósł dotąd obowiązującego już we Francji od 2005 roku wysokiego - trzeciego w czterostopniowej skali - "czerwonego" poziomu pogotowia antyterrorystycznego.
W swoim raporcie Europol zauważa, że "od chwili wybuchu rewolucji w świecie arabskim napływ imigrantów z Afryki Północnej może mieć wpływ na bezpieczeństwo państw UE", gdyż terroryści mogą się teraz łatwiej "wtopić" w "masę nowych przybyszy".
Z ujawnionego przez "Le Figaro" raportu Europolu wynika też, że w 2010 roku spadła o ponad jedną piątą liczba wszystkich "ataków terrorystycznych" w krajach UE w porównaniu z rokiem poprzednim. W sumie odnotowano 249 takich ataków. Według Europolu, zdecydowaną większość z nich popełnili nie islamiści, ale działacze organizacji separatystycznych, w tym zwłaszcza baskijskiej organizacji ETA.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.