Biskup Oslo, Bernt Ivar Eidsvig, pogratulował Jonowi Fossemu literackiej Nagrody Nobla. „To szczególnie cieszy dlatego, że Fosse jest katolikiem i daje świadectwo swojej wiary” – podkreślił norweski biskup.
Sam pisarz przed kilkoma laty wspominał w wywiadzie dla periodyku Music&Literature, że nawrócenie przyniosło ważną zmianę w jego życiu. „Przejąłem dowodzenie i zmieniłem kurs statku” – mówił tegoroczny noblista.
Pisarz wzrastał czerpiąc z myśli komunistycznej i anarchistycznej. Jednak jeszcze w latach. 80. miał okazję znaleźć się na Mszy w katolickim kościele. Zrobiła na nim wrażenie do tego stopnia, że zaczął uczęszczać na kurs dla osób zainteresowanych przystąpieniem do wspólnoty wierzących. Jednak na ten krok zdecydował się dopiero w 2012 r. Był to ten sam rok, w którym podjął zmianę stylu życia, po to by uwolnić się od alkoholizmu.
Jak podkreśla pisarz, szczególną rolę w jego nawróceniu odegrał Mistrz Eckhart, zarówno katolik, jak i mistyk. Duże znaczenie miał też wypadek z dzieciństwa, na skutek którego przeżył stan bliski śmierci.
"Zobaczyłem siebie z zewnątrz, pośród migoczącego światła, w spokojnym, bardzo szczęśliwym stanie i jestem pewien, że […] to bliskie śmierci doświadczenie ukształtowało mnie jako pisarza. Bez tego wątpię, czy w ogóle bym nim został” – mówił noblista w wywiadzie dla The Los Angeles Review of Books. Podkreślał, że to doświadczenie otworzyło go na duchowy wymiar życia, choć jak dodawał: „będąc marksistą, starałem się temu zaprzeczyć tak bardzo, jak tylko mogłem”.
Miejsce to będzie oddalone od miejsc pochówków ludzi, "aby nikogo nie urazić".
Był to pierwszy zdobyty przez Polaków główny wierzchołek ośmiotysięcznika.
Oferuje bazę wojskową i złoża litu i przyjęcie przesiedlanych ze Strefy Gazy.