Dziesiątki ludzi zostało rannych w niedzielę na Wzgórach Golan, gdy żołnierze izraelscy zaczęli ostrzeliwać tłum uchodźców palestyńskich z sąsiedniej Syrii, którzy przedostali się na teren izraelski przez graniczny płot - podało izraelskie radio.
Do incydentu w wiosce Madżal Szams doszło w obchodzonym przez Palestyńczyków dniu "katastrofy" (Nakba), jak nazywają oni utworzenie Izraela w 1948 roku, które zapoczątkowało palestyński exodus z ziem zajętych przez nowe państwo.
Demonstracje i protesty odbywają się zawsze 15 maja, następnego dnia po rocznicy utworzenia państwa żydowskiego według kalendarza gregoriańskiego.
Dolan Abu Salah, szef miejscowych władz powiedział, że około 50 demonstrantów przedostało się na izraelską stronę na spokojnej zazwyczaj granicy na Wzgórach Golan.
Armia izraelska twierdzi, że oddała tylko strzały ostrzegawcze w powietrze.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Nie mamy o nich żadnych informacji, a wy niczego nie robicie - wykrzykiwały.
Nowe pojawienie się wirusa i stan epidemii ogłoszono w zeszłym tygodniu.
Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów - zwraca uwagę organizacja.
8-letni Roman Oleksiw doznał oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała.