Państwo nie ma prawa dyktować ludziom, kogo mają kochać, ani z kim się wiązać - piszą na łamach "Gazety Wyborczej" Kazimierz Bem i Jarosław Makowski
Autorzy (pierwszy jest doktorem prawa i publicystą protestanckim, przygotowuje się do bycia pastorem ewangelicko-reformowanym w USA, drugi jest szefem związanego z PO Instytutu Obywatelskiego) piszą, że słowo "rodzina" jest dziś przez polską prawicę używane do "wojny i wykluczenia". Słowo to, jak piszą, występuje również w odmianie przez wszystkie przypadki w większości listów duszpasterskich polskiego episkopatu. Można w związku z tym odnieść wrażenie, że główne przesłanie chrześcijaństwa sprowadza się do troski o rodzinę, a nie do naśladowania Chrystusa - wynika z tekstu.
Jarosław Makowski i Kazimierz Bem tymczasem piszą, że Jezus nigdy rodziny nie zakładał, na jej temat rzadko się wypowiadał. Więcej - piszą autorzy tekstu - sugerował, że aby stać się Jego naśladowcą, rodzinę trzeba "znienawidzić". Powołują się tu na fragment z Ewangelii św. Łukasza, w którym Jezus powołuje uczniów, lecz ci znajdują różne wymówki. Wśród powoływanych przez Jezusa jest także człowiek, który prosi: "Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca!" Jezus odpowiada: "Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże!" (Łk. 9, 59-60). Zwracają też uwagę na fakt, że Jezus nazywał rodziną swoich braci w wierze, a nie tych, którzy rzeczywiście byli jego krewnymi.
"Dziś kategoria rodziny, rozumianej jako związek mężczyzny i kobiety, jest używana w bojach politycznych jako pałka dyskryminacyjna wobec innych form ludzkich związków. A przecież chrześcijanie, mówiąc o świeckim małżeństwie w świeckim państwie, nie powinni mieć żadnego problemu, by powoływać się na argumenty stricte liberalne. Tak jak państwo nie może mówić ludziom, w co i jak mają wierzyć, tak samo nie może mówić ludziom, kogo mają kochać..." - czytamy na łamach "Gazety Wyborczej". I dalej "Dopóki przeciwnicy legalizacji związków jednopłciowych nie wykażą, że związek partnerski Eltona Johna ma przełożenie na rozkład tradycyjnych małżeństw, dopóty nie ma powodów, by polskie prawo wyłączało pewną grupę społeczną z zasady niedyskryminacji i równego traktowania. Tak rozpoczyna się batalia "Gazety" o legalizację związków partnerskich w Polsce. W tym także związków homoseksualnych.
"Wyborcza" już na pierwszej stronie pisze, że ponad połowa Polaków jest za ustawą o związkach partnerskich, której projekt przedstawił ostatnio w Sejmie SLD. W myśl propozycji sojuszu, osoby żyjące w związkach partnerskich miałyby prawo do dziedziczenia, wspólnego rozliczania się z podatków, zasięgania w szpitalu informacji o stanie zdrowia partnera i decydowania o miejscu pochówku. Projekt obejmuje związki jednopłciowe. Jego współautorami są organizacje zrzeszające gejów i lesbijki.
Przeczytaj też komentarz ks. Tomasza Jaklewicza
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.