Izba Reprezentantów uchwaliła w piątek rezolucję, w której zganiono prezydenta Baracka Obamę za wysłanie sił USA do Libii bez zgody Kongresu. Biały Dom uznał tę niewiążącą rezolucję, przyjętą stosunkiem głosów 268-145, za "niepotrzebną i nieżyczliwą".
Rezolucja głosi, że prezydent nie przedstawił "ważnych powodów" uzasadniających udział sił USA w operacji libijskiej. Demokraci i Republikanie zarzucili też Obamie zignorowanie konstytucyjnego uprawnienia Kongresu do wypowiadania wojny.
W rezolucji zawarte jest żądanie, by Obama w ciągu 14 dni przedstawił Kongresowi szczegółowe informacje dotyczące skali i kosztów operacji libijskiej.
Koalicja USA, Francji, W. Brytanii, Kanady i Włoch przystąpiła 19 marca do operacji "Świt Odysei", mającej powstrzymać ataki wojsk Muammara Kadafiego na ludność cywilną. Podstawą tej operacji jest rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ zezwalająca na użycie siły w celu obrony ludności cywilnej przed atakami sił wiernych Kadafiemu.
31 marca NATO przejęło od USA dowództwo nad operacją libijską.(PAP)
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.