Nowenna nie polega na przekonywaniu Boga, żeby dał. Bóg daje, ale ma coś lepszego.
Wczesną wiosną 1936 roku św. Faustyna zanotowała w „Dzienniczku” takie słowa spowiednika: „Niech siostra odprawia nowennę po nowennie, a Bóg łask nie odmówi”. Święta przekonywała się wielokrotnie o prawdziwości tego zapewnienia. Owocem nowenn były konkretne łaski. Gdy na przykład o. Andrasz polecił jej odprawienie nowenny w intencji lepszego poznania woli Bożej w odniesieniu do zaistnienia nowego zgromadzenia, pod koniec tej modlitwy zakonnica otrzymała „wewnętrzne światła i zapewnienie, że zgromadzenie to będzie i jest miłe Bogu”. Towarzyszyło temu duchowe pocieszenie: „w duszę moją wstąpił zupełny spokój i siła z wysoka”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nasz udział w konferencji pokojowej ws. Ukrainy byłby trudny przy obecnych ustaleniach
Serbskie władze powołały grupę roboczą przygotowującą projekt "pokojowego rozwiązania" państwa
Siły brytyjskie i amerykańskie zaatakowały kilkanaście celów militarnych rebeliantów Huti.
System posłużył do włamania się do ponad 19 mln adresów IP w prawie 200 krajach.