Rekrutowali nawet 12-latków.
Ekwadorska policja zlokalizowała i wyburzyła kompleks budynków, który służył gangom do szkolenia młodych, nawet 12-letnich rekrutów, oraz przetrzymywania osób porwanych dla okupu - podały w czwartek media, określając to miejsce jako "szkołę zabójców".
Kompleks prymitywnych budynków z drewna, blachy i plastiku znajdował się na wzgórzu w dzielnicy Nueva Prosperina na przedmieściach Guayaquilu - największego miasta Ekwadoru i głównego portu, uznawanego za ważny węzeł przerzutu kokainy do USA i Europy.
W Nueva Prosperina gangsterzy rekrutują nawet 12-letnie dzieci, które następnie zajmują się handlem narkotykami, zbieraniem haraczy i wymuszeniami, werbowaniem kolejnych członków lub zabójstwami. Jest to postępujący proces indoktrynacji i treningu - podkreślił portal Primicias.
Na terenie kompleksu znaleziono między innymi pusty obszar, gdzie przestępcy ćwiczyli strzelanie i planowali swoje akcje. W budynkach, określanych przez policję jako "szkoły przestępczości", uczono rekrutów między innymi nadzoru nad osobami porwanymi i przetrzymywanymi w niewoli.
Dzieci generalnie nie wzbudzają podejrzeń, więc gangi wykorzystują je do transportu narkotyków i broni w miastach. Z badań wynika, że nastoletni płatni zabójcy pobierają znacznie niższe stawki niż dorośli - przekazał portal Infobae.
Prezydent Ekwadoru Daniel Noboa ogłosił w styczniu stan wyjątkowy i wysłał wojsko do walki z gangami narkotykowymi, które - jak podają władze - odpowiadają za drastyczny wzrost brutalnej przestępczości w ostatnich latach. Noboa uznał gangi za organizacje terrorystyczne i oświadczył, że w Ekwadorze trwa "wewnętrzny konflikt zbrojny".
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.