Ceny lokali mieszkaniowych mogą spaść, gdyż coraz mniej Polaków będzie stać na ich zakup - akcentuje "Rzeczpospolita". Według danych Związku Banków Polskich, w I kwartale br. nasze banki pożyczyły ludziom 12,2 mld zł na zakup mieszkań.
W rozmowie z gazetą Andrzej Saniewski, doradca finansowy z firmy Ansan Consulting, ostrzega, że zbieg wielu czynników wpłynie negatywnie na rynek mieszkaniowy. Wzrost stóp procentowych i nowe regulacje zmuszające banki do bardziej rygorystycznej oceny zdolności kredytowej klientów, znacząco ograniczą dostęp do kredytów hipotecznych.
Z wyliczeń eksperta wynika, że od 1 lipca, gdy wejdą nowe wytyczne nadzoru finansowego (rekomendacja S zaostrzająca warunki przyznawania kredytów), a także z powodu wzrostu stawki WIBOR, zdolność kredytowa rodzin spadnie o ponad 20 proc. wobec I kwartału. "Rodzina z dochodem netto 4 tys. zł na początku roku mogła liczyć na ok. 195 tys. zł kredytu na mieszkanie, na 40 lat. Od lipca będzie to już tylko 153 tys. zł" - mówi Saniewski.
Można się więc spodziewać powolnego spadku cen mieszkań, zarówno na rynku wtórnym, jak i pierwotnym. Zwłaszcza, że w największych miastach od kilku miesięcy oferta mieszkaniowa deweloperów poszerza się. Więcej o tej sprawie dziś na łamach "Rzeczpospolitej".
Vance został katolikiem w wieku 35 lat.Jest drugim katolickim wiceprezydentem Stanów Zjednoczonych.
„Nasza relacja z Jezusem jest przede wszystkim relacją obdarowania.”
Tyle że to miliarder i posiadacz sporem sumy w... kryptowalucie obecnego prezydenta USA.
Zgodnie z prawem takie wyroby nie powinny znaleźć się w sprzedaży.
Domniemany sprawca został zatrzymany i zidentyfikowany jako 30-letni Elias Rodriguez z Chicago.
Zmieniło się to dzięki Williamowi Lindleyowi, który zaplanował system kanalizacji i wodociągów.
Wzrost wydatków o charakterze społecznym to efekt nieprzerwanej kampanii wyborczej.