Czerwiec był ostatnim miesiącem, kiedy inflacja utrzymała się w granicach dopuszczalnych wahań od celu inflacyjnego RPP. Ponowny i trwały powrót inflacji do celu nastąpi w IV kw. 2025 r. - napisali ekonomiści PKO BP w komentarzu do piątkowych danych GUS.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu 2024 r. wzrosły o 2,6 proc. w ujęciu rocznym, a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,1 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny w opublikowanym w piątek szybkim szacunku inflacji.
"Był to pierwszy od 4 miesięcy wynik, kiedy inflacja CPI nieznacznie przekroczyła cel 2,5 proc., a jednocześnie ostatni w tym roku (wg naszej prognozy), gdy pozostaje w paśmie dopuszczalnych odchyleń od celu. Poziom cen w czerwcu wzrósł o 0,1 proc. m/m, głównie za sprawą mocnego (jak na czerwiec) wzrostu cen żywności i napojów bezalkoholowych przy spadku cen paliw" - czytamy w komentarzu PKO BP do danych GUS.
Ekonomiści banku zwrócili uwagę na fakt, że ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 0,7 proc. w stosunku do maja, "zdecydowanie silniej od wzorca sezonowego", co ich zdaniem może być opóźnionym efektem rezygnacji z zerowej stawki VAT od kwietnia. Ich zdaniem, roczne tempo wzrostu cen żywności będzie się podnosić z 2,5 proc. obecnie do blisko 4 proc. na koniec 2024 r.
Analitycy PKO BP wskazali także, że ceny nośników energii w czerwcu spadły o 0,1 proc. w stosunku do maja, "prawdopodobnie za sprawą kolejnego spadku cen opału.
"Istotny wzrost w tej kategorii będzie miał miejsce od lipca, kiedy ceny prądu, gazu i ciepła zostaną +odmrożone+. Szacujemy, że ceny nośników energii wzrosną w lipcu o ok. 15 proc., co podbije roczną inflację CPI o ok. 1,8pp. Znamy już skalę podwyżki rachunków za gaz (wg URE o ok. 20 proc.), ale niepewność dotyczy jeszcze cen energii elektrycznej i ciepła" - czytamy w komentarzu.
Według szacunków PKO BP na bazie wstępnych danych o inflacji konsumenckiej, inflacja bazowa w czerwcu spadła do 3,7 proc. r/r z 3,8 proc. r/r w maju.
"Szacowany przez nas impet (wyrównana sezonowo zmiana proc. m/m) nieznacznie przyspieszył, ale zannualizowana inflacja bazowa spadła poniżej 4 proc. r/r i pozostaje w lekkim trendzie spadkowym. Wskazuje to na osłabienie natężenia fundamentalnej presji inflacyjnej. Oczekujemy, że w dalszej części roku trend spadkowy zatrzyma się, a nawet nieznacznie się odwróci, wraz z odbudową popytu konsumpcyjnego" - czytamy w komentarzu PKO BP.
Ich zdaniem, czerwiec jest ostatnim miesiącem, kiedy inflacja utrzymała się w przedziale dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego Rady Polityki Pieniężnej, który wynosi 2,5 proc. +/- 1 pkt. proc.
"Ponowny i trwały powrót inflacji CPI do celu przewidujemy w IV kw. 2025. Dane inflacyjne za czerwiec nie powinny wpłynąć na RPP, która przyjęła konserwatywną postawę. Przymiarki do wznowienia obniżek stóp zaczną się wg nas dopiero w trakcie I połowie 2025, a pierwsza obniżka nastąpi w II połowie 2025. Jednocześnie warto zauważyć, że w porównaniu z marcową projekcją NBP faktyczna inflacja CPI w II kw. 2024 była niższa o 0,9pp, a inflacja bazowa o 0,6pp. Redukcja niepewności dotyczącej cen energii, dalsza ogólna dezinflacja, obniżki stóp za granicą przemawiają za dostrajającą obniżką stóp NBP, ale RPP pozostaje nieugięta" - ocenili ekonomiści PKO BP.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.