Reklama

Paryż: Słynna polska paraolimpijka zdobyła złoto i pobiła rekord świata. Ale je straciła

Róża Kozakowska, która w piątek na igrzyskach w Paryżu wygrała rywalizację konkursu rzutu maczugą (klasa F32), została zdyskwalifikowana - poinformował Polski Komitet Paralimpijski. Zawodniczka korzystała z nieprzepisowego sprzętu. Odwołanie zostało odrzucone.

Reklama

Polka w konkursie poprawiła własny rekord świata (31,30), ale swój start okupiła poważną kontuzją.W piątek przed północą wpłynął protest ekipy Brazylii, kwestionujący rozmiar poduszki pod głową polskiej reprezentantki. Protest został uznany, w wyniku czego Kozakowska została zdyskwalifikowana. Polska ekipa niezwłocznie odwołała się od tej decyzji. Podczas sobotniego posiedzenia komisji odwoławczej apelację oddalono. Polce odebrano złoty medal i anulowano rekordowy wynik.

W tej sytuacji konkurs wygrała Tunezyjka Maroua Ibrahmi (29,00) przed Parastoo Habibi z Iranu (26,29) i Brazylijką Giovanną Goncalves (26,01).

— To jest tylko kawałek żelaza, kawałek medalu. Ja i tak czuję się zwycięzcą. Pokonałam wszystkie dziewczyny wynikiem, wywalczyłam go sercem. Nie wywalczyłam medalu przez wyszarpnięcie go komuś, przez czyjąś krzywdę. Walczyłam jak prawdziwy sportowiec, z godnością i honorem — stwierdziła Róża Kozakowska.

Przeczytaj także:

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
4°C Sobota
wieczór
2°C Niedziela
noc
3°C Niedziela
rano
5°C Niedziela
dzień
wiecej »

Reklama