Pod hasłem „Gdy słyszymy krzyk” stowarzyszenie osób zakonnych przeciwdziałające handlowi ludźmi RENATE organizuje 4-9 września w Polsce konferencję dla sióstr zakonnych z całej Europy.
Spodziewanych jest 70 uczestniczek z 17 krajów Europy. Będą to przede wszystkim zakonnice pracujące na rzecz edukacji w zakresie problemu handlu ludźmi i zaangażowane w pomoc osobom poszkodowanym tym procederem.
Wśród zaproszonych do Polski ekspertów będą m.in. dr Ian Linden, dyrektor programu „Religie w działaniu" w Fundacji Tony'ego Blaira, który w swoim wykładzie przedstawi rozwój idei praw człowieka w tradycji chrześcijańskiej i będzie mówił o ich praktycznej realizacji w Kościele. Przybędzie także prof. Mary Grey, teolog z uniwersytetu St. Mary's University College w Londynie, która z perspektywy teologicznej i duchowej dokona refleksji nad problemem handlu kobietami. Uczestniczki konferencji powita metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz.
W programie spotkania zakonnic znajdą się również warsztaty m.in. na temat kwestii legislacyjnych w obszarze handlu ludźmi, problemu legalizacji prostytucji w różnych krajach, popytu na tzw. usługi seksualne a także na temat skutecznej kampanii na rzecz zmian.
Konferencja „Gdy słyszymy krzyk” odbędzie się w dniach 4-9 września w Trzebini k. Krakowa. Organizuje ją stowarzyszenie osób zakonnych w Europie – Religious in Europe Networking Against Trafficking and Exploitation (RENATE). Zakonnice należące do tego stowarzyszenia są przekonane, że wszyscy ludzie są stworzeni na obraz Boga i każdy ma prawo do poszanowania jego godności. Podkreślają, że godność człowieka nie może być naruszona, dlatego założone przez nie stowarzyszenie działa, aby uwolnić świat od handlu ludźmi i wyzysku.
Do stowarzyszenia RENATE należą przedstawicielki różnych zgromadzeń zakonnych m.in. z takich krajów jak Wielka Brytania, Niemcy, Irlandia, Włochy, Francja, Belgia, Austria, Holandia i Szwecja. Przeprowadziły one m.in. kampanię na rzecz Europejskiego Dnia Przeciwko Handlowi Ludźmi.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.