Utrzymująca się w Turcji fala gorąca zmusiła rolników na zachodzie kraju do zbierania plonów jedynie nocą - poinformował w poniedziałek dziennik "Hurriyet".
W najważniejszych prowincjach rolniczych Turcji, położonych w europejskiej części kraju Edirne, Kirklareli i Tekirdag, nazywanych "spichlerzami kraju" i jednym z najważniejszych regionów uprawy zbóż - operatorzy kombajnów rozpoczynają pracę około zachodu słońca, by kontynuować ją przez całą noc.
Żniwa, które rozpoczęły się kilka tygodni temu, jeszcze trwają. Jeden z operatorów kombajnu, z którym rozmawiał turecki dziennik, podkreślił, że upały sprawiają, iż zbiory są nie tylko niewygodne, ale i niebezpieczne. - Wolimy pracę w nocy; jest chłodniej, maszyny działają wydajniej, a ryzyko pożaru jest znacznie mniejsze - wyjaśnił i dodał, że temperatury sięgają w regionie 40 stopni Celsjusza.
Rolnik podkreślił, że wcześniej, kiedy prace polowe prowadzono w ciągu dnia zbiorach w pobliżu zawsze ustawiano zbiorniki z wodą, które miały pomóc w gaszeniu ewentualnych pożarów. Rozmówca "Hurriyet" dodał, że żniwa kończą się już i prawdopodobnie do końca prace z nimi związane będą prowadzone nocami.
Wysokie temperatury, silny wiatr i brak opadów doprowadziły w ostatnich tygodniach do wybuchu setek pożarów na południu i zachodzie Turcji. Zginęły w nich trzy osoby, tysiące ewakuowano, a setki domów zostały zniszczone.
Jakub Bawołek
W tym roku będzie przebiegał pod hasłem "Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii".
W tym roku będzie przebiegał pod hasłem "Bądźmy głosem prześladowanych w Nigerii".
O magnitudzie 6,3 w rejonie zamieszkanym przez 500 tys. osób.
Przeprowadzono 5 listopada 1985 r. pod kierunkiem Zbigniewa Religi
M.in. by powstrzymać zabijanie chrześcijan przez dżihadystów.
Wartość zrabowanego sera oszacowano na ponad 100 tysięcy euro.
Ciała Zawiszy nigdy nie odnaleziono, ale wyprawiono mu symboliczny pogrzeb w listopadzie 1428 r.
Powód? Nikt nie sprawdza, czy dokument naprawdę wystawił lekarz.