Panowanie człowieka nad światem nie oznacza prawa do rabunkowej eksploatacji i dowolnej zabawy tym, co jeszcze pozostało.
Uprawy tradycyjne i genetycznie modyfikowane nie mogą współistnieć – tak ekspert Greenpeace skomentowała wczorajszy wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE. Ma – niestety – rację. W czym rzecz? W zanieczyszczeniu ekologicznej żywności domieszką pochodzącą z upraw GMO. Zawiniły… pszczoły, które nie odróżniają kukurydzy modyfikowanej od niemodyfikowanej.
Wydawałoby się, że rzecz powinna być możliwa do przewidzenia. Nie jesteśmy w stanie uniemożliwić wymiany genów między roślinnością niemodyfikowaną i modyfikowaną. Uprawa roślin modyfikowanych genetycznie oznacza wprowadzenie modyfikacji do ekosystemu. To jedna z decyzji, których skutków nie da się odwrócić. Należy zadać pytanie, czy na pewno wiemy, co może przynieść?
Wydaje się niestety, że optujący za wprowadzeniem tych upraw tej sprawy nie rozważają. A przecież nie możemy się wyłgać od odpowiedzialności za środowisko. Panowanie człowieka nad światem nie oznacza prawa do rabunkowej eksploatacji i dowolnej zabawy tym, co jeszcze pozostało. Owszem, człowiek jest ważniejszy niż środowisko i ma pełne prawo z niego korzystać, ale to nie oznacza, że wszystko mu wolno.
Wyrok unijnego Trybunału istotnie wpłynie na życie pszczelarza, który miał nieszczęście mieszkać w pobliżu genetycznie modyfikowanych upraw. Jego produkty (miód, pyłek pszczeli) stanowią żywność wyprodukowaną z GMO i nie mogą być sprzedawane bez zezwolenia. Niczego z tym już nie da się zrobić. To kłopot tego człowieka i może firmy, która modyfikowaną kukurydzę posiała. Nie nasz. Na razie.
Postęp naukowy jest czymś bardzo cennym, ale nie wszystko co jest technicznie możliwe jest dopuszczalne. Tymczasem wielokrotnie można odnieść wrażenie, że nikt nie zastanawia się nad skutkami podejmowanych działań. Postęp okazuje się bożkiem, dla którego etyka jest wyłącznie przeszkodą.
Szkoda. Będziemy żyć w takim świecie, jaki sobie ukształtujemy. Jeśli okaże się nieludzki, nam samym będzie trudniej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.