Spotykając w naszym życiu ciemności, jedyną rzeczą, jaka może nam pomóc, jest siła pochodząca z Ewangelii – czytamy w przesłaniu przewodniczącego Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” z okazji 9. rocznicy śmierci sługi Bożego kard. François Xaviera Nguyena Van Thuana.
Adresatem przesłania jest przewodniczący amerykańskiej fundacji ks. Peter Do Quang Chau noszącej imię tego wietnamskiego purpurata, która pomaga w jego procesie beatyfikacyjnym.
Kard. Peter Turkson napisał, że po otwarciu procesu beatyfikacyjnego wietnamskiego purpurata w listopadzie ubiegłego roku złożono już 120 świadectw o jego życiu. Na razie jednak wypowiedzieli się tylko świadkowie mieszkający poza Wietnamem. Równocześnie pracuje komisja historyczna gromadząca i opracowująca dokumenty związane z życiem kard. Van Thuana. Kolejna kwestia, o której informuje kard. Turkson, to przeniesienie ciała sługi Bożego z rzymskiego cmentarza Campo Verano do jego tytularnego kościoła Santa Maria della Scala (Matki Bożej na Schodach). Prace te wymagają jednak czasu i projektu architektonicznego – pisze przewodniczący Papieskiej Rady Sprawiedliwości i Pokoju.
Ghański purpurat odprawił dziś w siedzibie dykasterii Eucharystię upamiętniającą jego poprzednika. Ten wietnamski hierarcha, po upadku Sajgonu i rządu Wietnamu Południowego, spędził w komunistycznych więzieniach 13 lat, z których dziewięć w całkowitej izolacji. Po zwolnieniu opuścił na zawsze ojczyznę. Bł. Jan Paweł II powierzył kard. Van Thuanowi watykańską dykasterię promującą na świecie sprawiedliwość i pokój oraz chrześcijańską naukę społeczną.
Wietnamski sługa Boży zmarł w Rzymie w opinii świętości 16 września 2002 r. Postulacja jego procesu beatyfikacyjnego dysponuje już przypisywanym mu cudem uzdrowienia seminarzysty, któremu lekarze wystawili już dwa akty zgonu po 32-dniowej śpiączce. Kard. Joseph Ratzinger nazwał wietnamskiego sługę Bożego „wyjątkowym prorokiem nadziei chrześcijańskiej”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.