Tak, John Wayne był moim dziadkiem. Przed śmiercią przyjął chrzest w Kościele katolickim - mówi 46-letni ks. Matthew Muñoz z diecezji Orange w Kalifornii.
Matthew miał 14 lat, kiedy jego dziadek zmarł na raka. Pamięta jednak dobrze, jak się z nim bawił. John Wayne nie wyglądał wówczas na zdobywcę trzech oskarów. Był po prostu dziadkiem. Jednak ze wszystkich jego osiągnięć ks. Muñoz najbardziej dumny jest z tego, że John Wayne przyjął katolicyzm. - Moja babcia Josephine Wayne Saenz miała na niego świetny wpływ i to ona wprowadził go do świata katolickiego - opowiada ks. Mathhew.
Josephine i Marion Mitchell Morrison (bo tak brzmiało prawdziwe nazwisko Johna Wayne'a) pobrali się w 1933 r. Mieli czworo dzieci. (Ich najmłodsza córka Melinda została potem matka ks. Matthew.) Choć w 1945 r. rozwiedli się, Josephine do śmierci Johna nie wyszła powtórnie za mąż. Przez wiele lat modliła się o jego nawrócenie. Została wysłuchana w 1978 r., a więc około roku przed śmiercią Johna.
Do przyjęcia chrztu namawiał go jego przyjaciel - przebywający na wygnaniu w USA arcybiskup Panamy Thomas Clavel. - Aż w końcu mój dziadek powiedział: „Okay, I' ready” (Jestem gotowy).
Abp Clavel był już jednak zbyt chory, by przyjechać do rezydencji Johna Wayne'a. Wysłał tam swego następcę abp. McGratha. - Moja mama i mój wujek byli tam, gdy przyjechał. Nie ma więc wątpliwości, że John Wayne został ochrzczony - opowiada ks. Matthew. Dodaje, że jego dziadek wyraził też żal, że nie został wcześniej katolikiem, bo - jak wyjaśnił – jego życie było zbyt pracowite („busy life”).
Nie znaczy to, że John Wayne był wrogiem religii. Przeciwnie, nieraz brał udział w zbiórkach na Kościół. - Od najmłodszych lat miał dobre wyczucie, co jest dobre, a co złe. Został wychowany w czymś w rodzaju „wiary biblijnej” - mówi ks. Muñoz, dodając, że jego dziadek często pisał odręczne listy do Wszechmocnego. - Pisał do Boga piękne listy miłosne z modlitwami . Były były wręcz dziecinne, proste, a zarazem głębokie - ocenia jego wnuk - ksiądz. Jego zdaniem, dla Johna Wayne na pierwszym miejscu był Bóg, na drugim rodzina, a na trzecim Ojczyzna. I było to widać w jego filmach.
(Zdjęcie ks. Matthew znajdziesz tu.)
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.