Bronisław Komorowski powiedział w piątkowym orędziu, że głosy Polaków "pewnie podzielą się na różne listy, ale w poniedziałek spotkamy się w jednej, wspólnej Polsce". "Dlatego zwracam się do wszystkich. Pójdźmy na wybory! Każdy głos będzie głosem oddanym na Polskę" - powiedział prezydent.
"Ja wykorzystam swój głos i namawiam Państwa do tego samego. Robię to z determinacją tym większą, że spotykam niemało osób, które zniechęciły się do polityki i do polityków, pewnie z powodu obserwacji na co dzień zbyt agresywnych i czasami niezrozumiałych debat politycznych w naszym kraju" - zaznaczył Komorowski.
Prezydent dodał, że wie, iż wielu Polaków deklaruje, że "w akcie protestu lub po prostu bezsilności nie weźmie udziału w wyborach". "Przemyślcie to, proszę, raz jeszcze, bo wstrzymanie się od głosu nie zaszkodzi temu czy innemu politykowi, tylko zaszkodzi Polsce i polskiej demokracji. Może zaszkodzić rozwojowi naszego kraju" - podkreślił prezydent.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.