Wprowadzenie „słusznej autonomii” między legionistami Chrystusa a członkami ruchu „Regnum Christi” zapowiedział delegat papieski.
Kard. Velasio De Paolis CS poinformował o tym w liście podsumowującym wizytację we wspólnocie osób konsekrowanych związanych dotąd ściśle z Legionem. Wizytację przeprowadził w ciągu pół roku abp Ricardo Blázquez z Valladolid.
Kard. De Paolis przyznał, że choć relacje między legionistami a stowarzyszeniem apostolskim „Regnum Christi” przynoszą pozytywne owoce, to jednak w wielu punktach niezbędne jest wyjaśnienie i przemyślenie tych związków. Ze strony członków stowarzyszenia konieczny jest proces wzięcia większej odpowiedzialności za zarządzanie instytucją, jak zmiany praktyki życia osobistego, wspólnotowego i apostolskiego. W przekonaniu papieskiego delegata w procesie nabywania autonomii konieczne jest uczestnictwo w charyzmacie legionistów, a zarazem wypracowanie nowej formy kanonicznej, która zachowa tenże charyzmat i lepiej go rozwinie.
Kard. De Paolis podjął zarazem pierwsze decyzje w tej materii. Zawiesił w obowiązkach legionistów odpowiedzialnych za zarządzanie „Regnum Christi”. Funkcje te przejęli członkowie stowarzyszenia. Włoski purpurat poinformował również o zawieszeniu dotychczasowych regulacji dotyczących kierownictwa duchowego i spowiedzi, używania Internetu i korespondencji. Obecnie każda osoba konsekrowana ma swobodę w wyborze spowiednika, a przełożeni mają obowiązek zapewnienia odpowiedniej ich liczby także spoza legionistów – czytamy w liście delegata papieskiego ds. Legionistów Chrystusa.
Kard. De Paolis został wyznaczony przez Benedykta XVI, by oczyścić i uporządkować sprawy związane z dziedzictwem „fałszywego proroka”, jakim okazał się o. Marcial Maciela LC, założyciel zgromadzenia i dzieł pokrewnych. Do „Regnum Christi” należy około 65 tys. osób w 30 krajach.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.