Działacze stołecznego SLD domagają się, by Grzegorz Napieralski wyjaśnił, jak i na kogo wydawał w kampanii pieniądze zarobione na sprzedaży siedziby partii - informuje "Gazeta Wyborcza".
"Dotąd milczeliśmy, bo w kampanii dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają" - mówi wiceszef warszawskiego SLD Jerzy Budzyn. I oświadcza - Poszukujemy pieniędzy ze sprzedaży Rozbrat. I przestrzegam: nie spoczniemy.
Pieniądze z wartej 35 mln zł transakcji miały znacząco zasilić kampanijne konta. Dużo obiecywały sobie stołeczne struktury, gdzie kampania była najdroższa. Dostali 40 tys. zł.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"