Na braki w opiece psychiatrycznej nad dziećmi zwraca uwagę rzecznik praw dziecka Marek Michalak w pismach do minister zdrowia Ewy Kopacz i do rzeczniczki praw pacjenta Krystyny Kozłowskiej.
"Po raz kolejny zwracam się do Pani Minister w sprawie psychiatrycznej opieki zdrowotnej dla dzieci i młodzieży. Nadal do mojego urzędu wpływają informacje wskazujące, że opieka nad dziećmi i młodzieżą cierpiącymi na zaburzenia psychiczne jest niedostateczna" - pisze RPD w liście do min. Kopacz, udostępnionym w poniedziałek PAP.
Rzecznik przytacza przykład z Podlasia, gdzie od stycznia br. przestał przyjmować pacjentów jedyny w województwie psychiatryczny oddział dziecięcy w szpitalu w Choroszczy. Dzieci wymagające bezwzględnego umieszczenia na oddziale psychiatrycznym są przewożone do Olsztyna - gdzie NFZ dla woj. podlaskiego (na terenie województwa mieszka 250 tys. osób poniżej 18. roku życia) zakontraktował 13 miejsc - lub do szpitali na Mazowszu.
RPD zauważa, że wywiezienie małego pacjenta do szpitala kilkaset kilometrów od miejsca zamieszkania naraża go na dodatkowy stres, a jego rodzinę na większe koszty dojazdu.
"Zabezpieczenie rzeczywistych potrzeb dzieci i młodzieży jest pozorne" - alarmuje RPD, przytaczając dane świadczące, że w woj. podlaskim pracuje obecnie 10 specjalistów z zakresu psychiatrii, w tym trzech lekarzy w wieku emerytalnym, a w żadnej - publicznej czy prywatnej poradni - nie ma psychiatry zatrudnionego na pełnym etacie. "Brak stacjonarnego oddziału psychiatrycznego dla dzieci i młodzieży na terenie województwa wymusza na czynnych lekarzach pracę w bardzo trudnych warunkach i może być przyczyną zatrudniania się w innych województwach" - zauważa RPD. Dodaje, że również absolwenci Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, wobec braku perspektyw zatrudnienia, wybierają inne specjalizacje niż psychiatria dzieci i młodzieży.
Rzecznik przypomina, że podobnie trudna sytuacja występuje także w innych województwach, w tym w woj. podkarpackim, i powtarza swój apel z czerwca br., by psychiatrię dzieci i młodzieży zaliczyć do priorytetów.
RPD porusza też problem obsady stanowiska rzecznika praw pacjenta psychiatrycznego. W piśmie do rzeczniczki praw pacjenta Krystyny Kozłowskiej RPD przypomina, że powołanie rzecznika praw pacjenta psychiatrycznego przewiduje ustawa o ochronie zdrowia psychicznego. Tymczasem - informuje RPD - w szpitalu dla nerwowo i psychicznie chorych im. Stanisława Kryzana w Starogardzie Gdańskim stanowisko to od września pozostaje nieobsadzone.
Wskazuje na wyjątkowo ważną rolę rzeczników w szpitalach psychiatrycznych, gdzie są oddziały, do których małoletni pacjenci trafiają na mocy decyzji sądów. "Pacjenci tych oddziałów są oddzieleni od rodziców bądź innych opiekunów prawnych, poddawani określonym rygorom", a "skomplikowana sytuacja izolacji i ograniczonych kontaktów może prowadzić do tolerowania zachowań, które noszą znamiona naruszania praw dziecka i pacjenta" - podkreśla Michalak.
RPD pyta o powody nieobsadzenia stanowiska rzecznika w szpitalu w Starogardzie Gd. i prosi o informację, jak wygląda sytuacja w innych szpitalach psychiatrycznych, do których trafiają małoletni pacjenci.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.