Komentarze do materiału/ów:
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.
1) sam film Sekielskiego pokazuje 3 przypadki księży, którzy nie byli ukarani za pedofilię. W raporcie Jakiego oczywiście ich być nie może
2) raport KEP opiera się o zapisane zgłoszenia. Wiadomo jednak, że ofiary często nawet nie były wysłuchiwane przez hierarchów (co pokazuje słynny już film), a więc te zgłoszenia nie są wzięte pod uwagę w raporcie KEP. Ile było takich przypadków? Nie wiemy i nigdy się tego nie dowiemy.
3) Prokuratorzy również są winni tego procederu. Jaka np. jest odpowiedzialność senatora PiS S. Piotrowicza, który rządził prokuraturą w Krośnie, gdy ta zajmowała się proboszczem molestującym dziewczynki z Tylawy. Usprawiedliwiał pedofila, mówiąc, m.in że "ksiądz ma zdolności bioenergoterapeutyczne" (sic!). Skoro prokuratorzy ukrywali pedofili, to znów powstaje pytanie: ilu księży siedziało, a ilu siedzieć powinno? Tego też nigdy się nie dowiemy
4) Tu naprawdę chodzi nie tyle o pedofilię, ile o jej ukrywanie. O przenoszenie zbrodniarzy z miejsca na miejsca, by ukryć prawdę, nawet kosztem dzieci. I te statystyki są ważniejsze: kto, kiedy i kogo ukrywał. Bo tego zjawiska nie ma w żadnej innej grupie zawodowej. Więc zestawianie Kościoła z murarzami jest słabym zabiegiem, którego ja nie łyknę.
Dwóch księży siedzi w Polsce w więzieniu za pedofilię.
Nawet jeśli powinno ich siedzieć 10 krotnie więcej to i tak jest to promil wśród 50 tysięcznej grupy ksieży i zakonników.