Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.
Nie mam nic do modlitwy na rynku, sam w niej zresztą uczestniczyłem - ale uderzyło mnie to, jak bardzo w spolaryzowanej Polsce każde wystąpienie publiczne stwarza wrażenie "naciągania na coś". jak bardzo to, że jesteśmy "my" i są "oni" rozwala nasze społeczne relacje. Jak często spotykamy się (wszyscy - nie tylko my katolicy) z pogardą, albo przynajmniej z totalnym brakiem reakcji, co budzi w nas frustrację i chęć, żeby łopatą tym ludziom nawkładać naszą prawdę do głowy...
Rzadko można w Polsce spotkać kogoś, kto podejdzie przy okazji takiej akcji z zaciekawieniem, porozmawia tak po prostu - u nas, mam wrażenie, albo ktoś jest "za" i rusza pewnym krokiem dzierżąc różaniec w zaciśniętej pięści, albo jest "przeciw", i w pięści dzierży karabin. Jasne, że to nie reguła, ale linię podziału czuć naprawdę mocno - i chyba o to powinniśmy się modlić najgoręcej. Żeby obie strony pochowały te nieszczęsne karabiny i po prostu się polubiły.