bardzo dobry pomysl.Kiedy biblia byla niedostepna czy trudno dostepna dla zwyklych ludzi poboznosc ludowa miala swoj sens.Ale w czasach gdy Biblie moze kupic kazdy i w kazdej chwili zagladac do niej poboznosc ludowa powinna zejsc na drugi plan (tez jest wazna) i Biblia powinna zastapic ksiezeczke do modlenia.Byloby jeszcze lepiej gdyby homilie poswiecone byly tlumaczeniom biblijnym a lzawe opowiesci zeszly do historii.Skorzystaliby i wierni i ich pasterze,ktorzy musieliby skupiac sie nad Slowem Bozym a nie rozpraszac polityka,ktora tak czy owak na manowce ich prowadzi.
Sytuacja jest chyba gorsza niż Pan sądzi , a z jakiego to powodu ? otóż SŁOWA ZATRACILY JUŻ PIERWOTNY SENS , np. piękne słowo miłość jest po iluś tam tysiącach powtórzeń na ambonie … sloganem bez treści obowiązkowo dodawanym do każdego kazania .
sytuacja jest tez lepsza niż Pan sądzi ta niechęć do ambony może wynikać nie tyle z niechęci do Boga ile do przepraszam za słowa "Jałowego GLĘDZENIA '
CO JEST NAJGORSZE ? aby świadczyć o Panu czynem trzeba mieć
a / odpowiednie nauczanie , nie tylko "wiecie rozumiecie ja tak tylko ogonie " ale opisywać KONKRETNE przypadki … jak w prawie mojżeszowym .
b /profil działalności i struktury dostosowane do działalności innej niż werbalna ,zbliżone do tych za czasów Piotra i Pawła odnoszę wrażenie ,ze biskupi raczej zginął śmiercią męczeńską niż cokolwiek usprawnią, nie dlatego , że tego wymaga dobro kościoła ale dlatego … że "tak kiedyś było i tak ma być " poziomu takich argumentacji nie będę komentować .
A w ogóle dobry tekst , ja bym powiedział ,ze na swój sposób rewolucyjny .
sytuacja jest tez lepsza niż Pan sądzi ta niechęć do ambony może wynikać nie tyle z niechęci do Boga ile do przepraszam za słowa "Jałowego GLĘDZENIA '
CO JEST NAJGORSZE ? aby świadczyć o Panu czynem trzeba mieć
a / odpowiednie nauczanie , nie tylko "wiecie rozumiecie ja tak tylko ogonie " ale opisywać KONKRETNE przypadki … jak w prawie mojżeszowym .
b /profil działalności i struktury dostosowane do działalności innej niż werbalna ,zbliżone do tych za czasów Piotra i Pawła odnoszę wrażenie ,ze biskupi raczej zginął śmiercią męczeńską niż cokolwiek usprawnią, nie dlatego , że tego wymaga dobro kościoła ale dlatego … że "tak kiedyś było i tak ma być " poziomu takich argumentacji nie będę komentować .
A w ogóle dobry tekst , ja bym powiedział ,ze na swój sposób rewolucyjny .